powrót do forum osoby Stef Dawson 
Wszyscy już wiemy, że zagra Annie Crestę w dwóch częściach Kosogłosa. Chciałabym się
odwołać do tej roli. Mimo, że filmy jeszcze nie wyszły, czuję, że to będzie niewypał. Ci, którzy czytali
książkę wiedzą, że Annie była postrzegana jako wariatka - czasami zakrywała sobie uszy dłońmi,
żeby odgrodzić sie od świata, Finnick obejmował ją, kochał do szaleństwa, no i była jeszcze
scena ich ślubu - po prostu się boję, że ona nie da rady, że przez nią znienawidzę tą postać z
książki. Wyobrażałam sobie ją jako słodką, piękną, ciemnowłosą dziewczynę o pięknych oczach i
dziewczynę, która pasowałaby do Sama i idealnie by do siebie kontrastowali. Z wyglądu jest
nijaka, brzydka i przeraża mnie jej uśmiech - jej "uroda" mnie odpycha. Dlaczego? Dlaczego
ona? Proszę, nie odbierajcie tego jako hejt - może to co mówię jest nieprawdą i może wewnątrz
ma talent aktorski, ale niestety nie mogę nigdzie znaleźć jakiekolwiek filmu z nią, abym mogła ją
pod tym względem ocenić. Co o tym myślicie?
Powiem szczerze, że zgadzam się w zupełności. Ona już nawet wizualnie przedstawia się dosyć nieciekawie, w google niemal od razu na jej nazwisko wyskakują TAKIE zdjęcia: http://www-deadline-com.vimg.net/wp-content/uploads/2013/08/StefDawson__13082616 3615.jpg , poza tym pojawiła się w "Catching Fire" na jakieś pięć sekund i - jak ktoś tu już zauważył w dyskusji na jej temat - było to pięć najgorszych sekund filmu. Annie podczas dożynek wpadła w histerię, natomiast to, co Dawson zagrała, nawet koło histerii nie stało, to był ledwo tłumiony szloch. Teoretycznie pięć sekund to słaba podstawa do oceny czyichś umiejętności aktorskich, ale w przypadku, gdy wyraźnie opisano jej reakcję, natomiast tekst sobie, a aktorka sobie to widać, z czym będziemy mieć do czynienia.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
