Stephen KingI

Stephen Edwin King

8,4
5 996 ocen materiałów do scenariusza
powrót do forum osoby Stephen King

Czy te powieści są ze sobą powiązane? A jeśli tak, to którą przeczytać najpierw?

Shiloh

nie nie są.Bastion to "epopeja postapokaliptyczna"(ponad 1000stron)dla mnie rewelacja,bo lubię takie klimaty.Ostatni bastion...jest dużo krótsza i zupełnie w innym temacie,ale również bardzo wciągająca.Wystarczy "wklepać" oba tytuły w googla i znajdziesz streszczenia recenzje i czego jeszcze dusza zapragnie.Polecam obie!!! no ale to zależy ile masz czasu.I proszę nie zrób sobie krzywdy i nie zaczynaj od ekranizacji...przepaść ogromna.:)Pisz jak by co.Jestem zagorzałym fanem prozy Kinga to mogę Ci parę tytułów podpowiedzieć.Z jego najnowszych polecam "pod kopułą"b.dobra i "Dallas '63"-absolutna rewelacja.

ftw_2

obejrzałem przed przeczytaniem:
Oba "Lśnienia"
"Smętarz dla zwierzaków" (tu żałuję szczególnie, książka znacznie lepsza, najlepsze dzieło Kinga moim zdaniem; w filmie irytuje brak postaci Normy, skrócenie wątku Steve'a Mastertona do minimum i ten wszendobylski zombie pacjenta Louisa)
"Dzieci kukurydzy" (pierwsza wersja)
"To" (jak się potem przekonałem, twórcy się postarali, jedna z najlepszych adaptacji, choć żałuję iż to nie powieść przyczytałem najpierw)
"Christine" (co to w ogóle ma być, Carpenter jaja sobie robi?; pomyślałem po seansie, po lekturze wygląda dla mnie jeszcze gorzej)
"Skazani na Shawshank" (trochę żałuję, ale jest bardzo podobny i czytałem bez bólu)
"Misery" (jak w przypadku "Tego" - wierny na ile tylko się da, nie żałuję, Reiner postarał się, tak jak przy "Stań przy mnie" - przeczytanego najpierw; wcześniejszy film Reinera to moim zdaniem najlepsza adaptacja Kinga

Obejrzałem Po:
Carrie - najbardziej wkurzył mnie brak hymnu, skrócenie masakry na balu, zmiany w scenach Carrie-jej matka i zmiana zakończenia
Cujo (jedna z najgorszych Kinga, film szczęśliwie poobcinany z niepotrzebnego dodatkowego wątku, na 6 zasługuje)
oba "Miasteczka Salem" - pierwsza wersja jest trochę bardziej wierna, ale brak jej klimatu, w wersji telewizyjnej, mniej wiernej, pamiętne fragmenty z powieści (m.in. wampir-Danny odwiedzający Marka i zabicie Barlowa) pokazano wierniej i lepsza jest muzyka. Jak by nie patrzeć, klamra, choć zmieniona, jest bardziej wierna powieściowemu oryginałowi niż w pierwszej wersji, a zakończenie jest dwuznaczne
Martwą strefę - zgroza, nie ma nic z dzieciństwa Johnny'ego, ucięto cały okres śpiączki, pozmieniano i ucięto wiele faktów o Stillsonie, a owy zmian i ucięć jest wiele więcej
Przeklęty (adaptacja CHUDSZEGO) - pozmieniano sporo i poobcinano, a przecież wydłużając czas trwania filmu o jakieś 18-20 minut można było stworzyć w pełni wierną adaptację.

więcej w tej chwili nie pamiętam

Shiloh

a znasz opowiadanie "jazda na kuli"? jest film i chociaż wielu się nie podoba,ja uważam za idealne przełożenie prozy Kinga na ekran.Sama fabuła jest średnia,natomiast sposób zrobienia filmu idealnie oddaje charakter pisarstwa "Króla".
czekam na nowy "Bastion" podobno ma być kinowa trylogia z rozmachem-może się uda.

ftw_2

Opowiadanie jest jednym z najlepszym w zbiorze "Wszystko jest względne" (obok m.in. "1408"), jednak adaptacja zupełnie mi się nie podobała.
Po pierwsze: co to za bzdury, że główny bohater ma rozdwojenie jaźni?
Po drugie ten dodatek ze wściekłym hipisem, irytował tylko. Po trzecie, jak bohater mógł być tak głupi i myśleć, że jak przejedzie się na "Kuli", to uniknie odpowiedzialności?
Po czwarte: zupełny kretynizm z trzykrotnym wchodzeniem do szpitala.
Po piąte: na Davida Arquette'a w roli George'a Stauba (mimo jego wygłupiania się w "Krzykach" liczyłem, że zagra dobrze, ale się przeliczyłem). Po raz kolejny udowodnił, że granie w horrorach słabo mu wychodzi (w tym przypadku tak samo sprawa się miała z resztą obsady).

Gdyby nie wszystkie niepotrzebne udziwnienia i źle dopasowani aktorzy, film wypadłby z pewnością bardzo dobrze, być może równie dobrze jak pierwsza wersja "Dzieci kukurydzy", lepsza od opowiadania (nie znaczy to wcale, że chciałbym, aby adaptacja "Jazdy na kuli" była lepsza od opowiadania).

Obecnie czytam "Komórkę", a potem zabieram się za "Bezsenność". Liczę też znaleźć gdzieś (do wypożyczenia) "Worek kości". "Bastionami" zamierzam zająć się później.

Pozdrawiam

Shiloh

Głowny bohater nie ma rozdwojenia jaźni,Reżyser w ten ciekawy sposób (metaforycznie) pokazuje widzowi co bohater myśli.W książce to normalne że w akcję wplątany jest "wewnętrzny monolog" postaci lub narrator opowiada o czym myśli postać. w filmie to trudniej pokazać.Tu podobało mi się że zamiast narratora lub wewnętrznego głosu który tylko słyszymy dosłownie widzimy jak bohater sam ze sobą gada
.Trzykrotne wchodzenie do szpitala?...dwa pierwsze to było tylko wyobrażenie bohatera co się zaraz stanie,a potem wszedł i było inaczej niż sobie wyobrażał.
(nigdy tak nie miałeś że przed jakąś akcją czy wydarzeniem przez głowę przelatywało ci kilka "scenariuszy" tego co się wydarzy?)
Co do D.Arquetta-masz rację dał dupy i niepotrzebnie przerysował postać Stauba.
A przejażdzka na kuli to miało być swoiste katharsis,pokonanie lęków itd.a że w życiu niektóre błędy popełniamy tylko raz...
"Komórka" bardzo fajna chociaż jak dla mnie za dużo magii(kwestia gustu),ale nie można się oderwać."Bezsenność" jeszcze przede mną-tylko film widziałem.Film zajebisty więc podejrzewam że książka również.

ftw_2

no tak -tyle że film nie ma nic wspólnego z Kingiem:)

Shiloh

Chyba mojej wyobraźni nic nie dorośnie do pięt bo większość z ekranizacji powieści King uważam w najgorszym wypadku za zniszczenie całego potencjału książki w lepszym co najwyżej znośną i nieszkodliwą wersje.

Wyjątkami o tej reguły są:
- Lśnienie
- Skazani na shawshank

Mogą dojść jeszcze dwie Sekretne okno i Zielona mila gdyż tych książek jeszcze nie czytałam a filmy bardzo mi się podobały.

Największym rozczarowaniem z adaptacji filmowych byłą dla mnie Dolores. Książka napisana prawie jak scenariusz filmowy i do tego Kathy Bates. Mogło być tak pięknie. a oglądając myślę tylko o jednym gdzie ta charyzmatyczna , jędzowata Vera?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones