moje ulubione to zielona mila- trochę inna niż jego pozostale dziela i wielki marsz - naprawdę świetna. Jesli wolisz cos o duchach itp TO, ręka mistrza, desperacja.

a jeszcze miasteczko salem- o wampirach, chudszy - w sumie troche dziwna, o czlowieku ktory przez klatwe zaczyna stopniowo chudnac

Oglądałem ekranizację więc wiem o co chodzi w ''Chudszym'' ;)

Najbardziej lubię "Martwą strefę" oraz "Podpalaczkę", a z ostatnich powieści "Dallas 63" i "Pod kopułą". I jeszcze "Dolores Claiborne", "Grę Geralda", "Desperację". Hmm, jeśli chodzi o Stephena Kinga, to zapłaciłabym nawet za przeczytanie napisanej przez niego listy zakupów. Na pewno byłaby tam jedna superplastyczna metafora, jedno zdanie z zakończeniem zakręconym jak świński ogonek, jedna nienachalna historia miłosna...

A Dzieci Kukurydzy gdzie były? W jakimś zbiorze opowiadań?

Zdaje mi się, że w zbiorze "Nocna Zmiana".

Pod kopułą i Sklepik z marzeniami :)

ja osobiście polecam ''Komórkę" oraz ''Czarną bezgwiezdną noc''- zbiór czterech, naprawdę przyprawiających o dreszcze opowiadań!

"To", "Wielki marsz", "Desperacja"