powrót do forum osoby Stephen King 
Mam dylemat w związku z kupnem książki Kinga: otóż nie mogę się zdecydować co do dwóch (ponoć) jego najlepszych utworów. "Bastion" czy "To" ? Która według was była lepsza? Kupienie obu nie wchodzi w rachubę, a ja nie wiem którą wybrać, proszę POMÓŻCIE!
Jeszcze nie miałem okazji zapoznac się z "Bastionem", ale czytałem "To". Fenomenalna książka, czytając którą można się porządnie wystraszyc, wzruszyc a nawet uśmiac. Fantastyczna opowieśc o grupce przyjaciól, którzy wracają do rodzinnego miasta aby stawic czoła zapomnianym strachom z dzieciństwa. Gorąco polecam 10/10
Moim zdaniem "TO!" jest ciekawszą książką i tą bym ci polecił do kupna.
Ma ona fantastyczny klimat, bardzo dobrze opisanych bohaterów, straszy w wielu momentach i po przeczytaniu całej tej historii przez wiele dni trudno o niej zapomnieć. King nakreślił najdokładniej poszczególne charaktery, dlatego człowiek wczuwa się bardzo w jego powieść. Mimo, iż książka jest gruba (ponad tysiąć stron), mało jest momentów nudnych, aczkolwiek takowe się zdarzają, lecz jak na taką książkę niezwykle rzadko. 10/10
"Bastion" też jest świetny (9/10), ma także super klimat, jest jeszcze grubszy objętością (mówię o wersji pełnej), bohaterów z krwi i kości oraz sama historia jest przedstawiona w sposób niezwykle interesujący.
Lecz "Bastion" przegrywa z "TO!" pod wieloma względami:
* Bardzo dużo jest dłużyzn,
* Bohaterowie nie są aż tak wspaniale nakreśleni jak w "TO!", nie budzą aż takich emocji (choć są ciekawi tak czy inaczej),
* Książka jest strasznie nierówna (pierwsza połowa bardzo dobra, potem słabiej, końcówka była niezła, poza tym raz się nieźle rozkręca, by zaraz uśpić czytelnika i tak w kółko),
* W "TO!" były liczne retrospekcje (raz czytamy o dzieciakach, którzy oprócz swoich problemów z TYM CZYMŚ, co ich prześladuje w mieście, zmagają się z życiem; potem oni jako dorośli i tak na przemian, dlatego jest to bardzo interesujący zabieg i chce się czytać). W "bastionie" są retrospekcje, ale mało interesujące, pogłębiają tylko charakter postaci.
Lubię obie książki, jak i wiele innych dzieł Kinga, ale "TO!" w moim rankingu jest numerem jeden.
Wybór należy do ciebie.
Jeśli Twój dylemat jest nadal aktualny, to polecam na pierwszy ogień "To", choć "Bastion" również jest świetny. Pozdrawiam. :-)
A ja się wybiję i powiem, że bardziej polecam "Bastion" - jak dla mnie absolutnie genialne i najlepsze dzieło Kinga... Jak lubisz klimaty post-apokaliptyczne (ala Fallout, ale w teraźniejszości) z domieszką religii i dylematem wyboru pomiędzy dobrem i złem, nie będziesz się nudził ani chwili.
Z kolei czytając "To" nieco się zawiodłem... chociaż klimat ma bezbłędny, postacie nakreślone w sposób mistrzowski (aż się samemu wspomina jak to w wieku 11-12 lat szalało ;) ) to jednak końcówka jak dla mnie po prostu kiepska i psuje budowane przez długi czas napięcie...
Ale to już kwestia gustu, na pewno obie książki warto przeczytać :) Z tym, że jeśli nie czytałeś jeszcze dużo Kingowych dzieł, albo zostaw "Bastion" na później, albo nawet i obie, bo książki są masywne i faktycznie mogą się nieco dłużyć momentami. W takim wypadku polecam "Cmętarz Zwieżąt" albo "Miasteczko Salem" ;)
Obie są dobre. Ale jaką wybierzesz należy tylko do Ciebie. Każdy ma inny gust. Nie koniecznie coś co proponują Ci inni może się i Tobie spodobać. Teraz kup jedną, a w razie napływu gotówki drugą :) Pozdrawiam
Kup "To!", to jest boska książka, świetny klimat, są straszne momenty i napewno przywiąrzesz się do grupki przyjaciół. King bardzo dokładnie opisuje wszystkie postacie. Właśnie wczoraj skończyłam czytać "To!", takiej książki nie zapomne. Jeśli chcesz poczuć dreszczyk emocji, pośmiać się i przenieś się w fantastyczny świat to polecam "To!".