Moją pierwszą książką był Cmentarz Zwierząt. Po kilku ekranizacjach powieści Kinga(od nich zaczynałem przygodę z horrorami) zdecydowałem dać szansę jego powieściom. Powiem wprost. Uwielbiam jego wszystkie powieści i właśnie biorę się za Billy'ego Summersa. Ale jak do tej pory żadna jego powieść nie przebiła Wielkiego Marszu, Chritine i Chudszy. Jak wy to oceniacie i z czym zaczęliście?