nalepsza ksiązka kinga, jaką do tej pory przeczytałam. Teraz czytam "dolores claibourne" też świetna.
Co sądzicie o miasteczku salem? Danny glick zdecydowanie wymiata z tym swoim pukaniem w szybę. Nie żebym się bardzo przestraszyła, aleodtego momentu, szczelnie zasuwam na noc firanki! :DD
Moim skromnym zdaniem Miasteczko Salem było jedną z jego słabszych ksiązek. Nie twierdzę że była kiepska ale podobała mi się średnio. Jeśli chodzi o małe miasteczka to bardziej do gustu przypadły mi Stukostrachy. Dolores też czytałem i uważam że jest to kapitalna książka. Co prawda nie horror tylko dramat, ale napisany fantastycznie i poruszający. Polecam też Grę Geralda, bardzo lekko powiązane z Dolores Claiborne. Powiązanie praktycznie widać tylko w jednym momencie ale powieść godna uwagi. Zwłaszcza że dzieje się prawie tylko w jednym pokoju. :)
Pozdrawiam.
NiedaNiedawno skończyłam czytać Miasteczko Salem,dla mnie było świetne,niby taka troche bajeczka,ale naprawde się wciągnęłam.W trakcie czytania wcale się nie bałam,ale następnej nocy byłam sama w domu dłuuugo nie mogłam zasnąć,ciągle gapiąc się nerwowo w okno;)Dzięki tej książce zainteresowałam się Kingiem,przeczytałam już trochę jego książek,właśnie kończe Grę Geralda-też bardzo ciekawa.Tylko teraz mam problem,bo przeczytałam już wszystko co było w bibliotece i będe musiała teraz szukac gdzies indziej.
zgadzam sie ze Miasteczko jest najlepszą jego książka potem despracja no a co do Dolores claibourne to też polecam fajna książka fajnie napisana dobrze i szybko sie ja czyta