Aktor,ktory potrafi sie wcielic w kazda psychike i ja manipulowac...elastyczny jak De Niro,co nie mowi,ze De Niro bylby swietnym np.J.Bondem tak samo jak Steve Buscemi...chodzi mi o to,ze malo ludzi nawet go zna,a najgorsze jest to,ze w film w ktorym zagra przycmiewa glownych bohaterow chociaz przewaznie jest postacia drugo planowa...niepowtarzalny!