Ja się go boję. Szczególnie po obejrzeniu "Con Air", chociaż on tam nic nie zrobił, nic nie powiedział. Ma jakiś taki... mrok w oczach. Ale ja to lubię :)
Jak dla mnie też przerażający. Ma twarz wręcz stworzoną do grania czarnych charakterów. Pierwsza myśl która nasuwa mi się gdy na niego spojrze: psychopata
No dokładnie! W 'Con Air' nic nie zrobił, a teraz jak tylko widzę jego twarz to od razu jaskółczy niepokój wchodzi w me serce. Za tę jedną i jakże krótką rolę powinien dostać Oskara. Myślę, że wiele osób się ze mną zgodzi.
I tu zaskoczenie jest także, że na liście ten aktor jest tak wysoko, a ja go z żadnego innego filmu nie kojarzę! Czytam tytuły i ledwie pojedyncze z nich widziałem, ale nawet go z nich nie pamiętam...
Fakt, w tym filmie osiągna szczyty psycholstwa! Włos dęba staje i można sie posrać!
Przebija go jedynie Dr. Lecter Hannibal! Hej!
Mam dokładnie to samo co Wy ;) Ja go jeszcze pamiętam z Desperado ale w Locie Skazańców to aż po prostu ;) sama się go momentami bałam ;)
Jak ja bym go spotkał na ulicy to bym go przytulił, ucałował i zabrał sobie go do domu :D
Ale tak wspominając o jego rolach (m.in. w Con Air) to on zwykle gra :
-bardzo inteligentnych wariatów (Con air,Duża Ryba,Mali agenci ...)
-albo realistów, ludzi stojących twardo na ziemi którzy pomagają głównemu bohaterowi (Wyspa,Desperado,Wściekłe Psy)
Tak czy inaczej to zajebisty aktor który mógłby zagrać kążdego ( i każdĄ !!! ) i choć grywa drugoplanowe i epizodyczne role to czuje że bez jego udziału te filmy miałyby o 1/4 mniejszy popyt ,
gdyż on dodaje coś zajebistego do filmu - samą swoją obecnością
Jak dla mnie 10/10