Był taki koleś psychiczny, zabił żonę Stevena (był policjantem) i jakąś
babę na drodze w jej aucie. Ten koleś miał brata i on miał klub i tam
przychodził Steven ich przesułchiwac i złamał mu nos. Jakiś koleś wyrzucił
psa z auta
Sory za pisownię i składnię ale zaraz idę spac :D