... ze Stefanem się szykuje
Tytuł Force of execution
reżyser Keoni Waxman
Obok Stefana grają Danny Trejo i Ving Rhames
stauts pre-prodiction
Wiem to z fejsa konkretnie ze strony Steven Seagal fans
No, poczekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie rozpoczęcia prac na tym czymś i trzeba będzie na FilmWeb także wrzucić :)
Ja przestałem jego filmy systematycznie ogladać po Cudzoziemcu .Jakość mnie to już nie ciekawiło ,niedawno objrzałem Sprawiedliwość Ulicy i Gra o życie ,nawet dobre były .Bedę jedynie ogladał te nowe ale sprawdzone filmy .Ty też tak rób ,bo po co czas tracić .Ogladałeś może z nim Rusłana ?
To może W stronę słońca zobacz z tych nowszych. Słyszałem całkiem niezłe opinie.
Generalnie jego filmy się dużo od siebie nie różnią. Ta sama kurtka, wiecznie jakieś śledztwa i Seagal na końcu i tak wygrywa.
Cudzoziemiec to jedno wielkie gówno, które w ogóle nie powinno powstać, Seagal ma o wiele więcej takich filmów, jak ten z Polski!
Ale przynajmniej zaprosił Polaków do zagrania wspólnie z nim. Można powiedzieć, że to zaszczyt zagrać u boku jednej z legend kina akcji 80-90 - Seagalem, dla naszych rodzimych aktorów, którzy wzięli udział w tym projekcie.
Katerina jest więcej filmów z polskimi aktorami
Legenda o Białym Koniu
Doktorek z Powrotu do przyszłości gra z Kazimierzem Kaczorem
Anioł Śmierci Rutger Hauer Hanna Dunowska.Thomas Ian Griffith
Koleżanka Kasia jak miło
Chyba masz dzis imieniny najlepszego
Seagal nakręcił 2 filmy w Polscy za to Lundgren wogóle
Szwedzki pingwin nie istniał by w Hollywood gdyby nie Stallone czy Van Damme
On grzał się w ich blasku i tak jest do tej pory- Niezniszczalni
Dziękuję za życzenia imieninowe. ;-)
Nie wiem, co cierpisz do Lundgrena i nie muszę o tym wiedzieć. Ja go lubię. Tak się składa, że z JCVD, to on później zaczął grać. Wcześniej sam zapracował na uznanie. A rola u boku Stallone'a, to był po prostu debiut. Przecież wiadomo, że musiał od czegoś zacząć.
Teraz może i gra w słabszych filmach, ale te dawne 80-90 są na wysokim poziomie i szkoda, że nie wszyscy potrafią to docenić.
Poza tym Seagal też obecnie gra w filmach niskich lotów, więc nie ma co gadać na ten temat.
Kasiu z całym szacunkiem ale Rozjemca(Peacekeeper) to straaszna kicha
A swoją drogą to szkoda że jest tak mało Dolpha w TV
Killing Machine był ok
A czy ja miałam na myśli ,,Rozjemcę'' pisząc o filmach 80-90? Jest cała masa filmów z nim, które miażdżą te gnioty.
Ale Killing Machine, to nowy film. A ja miałam na myśli, te stare, najlepsze filmy z Lundgrenem: Punisher, Czerwony skorpion itp.
Bardzo dobre kino akcji. Nawet temat jest mój na forum tego filmu, to poczytaj, co tam napisane. Mnie się podobał ren film.
Mroczny Anioł ? Coś pięknego chłopie jeśli chodzi o kino akcji/sf .Klimat aż kipi z ekranu ,no i dwóch mega twardzieli -Lundgren i Hues w starcu w miejskiej dzungli .Zresztą zobacz sam zwiastun ,sam zwiastun przebiją nowe produkcje http://www.youtube.com/watch?v=Pim4GLxxr00 Seagala ,Lundgrena ,Van Damma itp A co dopiero film !!!!
,,Szwedzki Piingwin nie istniał by w Hollywood gdyby nie Stallone i Van Damme ,, Co do Stallone to prawda ,on umożliwił mu start i sławe .Ale do Van Damma to się nie zgodzę .Lundgren po Rocky 4 zrobił sam swoją karierę na niko się nie ogladając ,Zagrał w Władcy wszechświata ,Czerwonym Skorpionie ,The Punisher ,Mroczny Anioł i Stracie w japońskiej dzielnicy .Te filmy wywidowały Dolpha na szczyt kina akcji .Owszem potem zagrał w Uniwersalnym Żołnierzu z Van Damme gdy już był gwiazdą a nie dopiero nadzieją kina akcji .Dolph najbardziej jest znany z Rocky 4 i Uniwersalny Żołnierz ale tak naprawdę to Van Damme bardziej skorzystał z Dolpha niż Dolph z Van Damma .Tak naprawdę to Van Damme wpedził Dolpha do filmowego grobu ,bo po Uniwersalnym Żołnierzu Szwedł trafił na śmietnik VHS .A co do wystepu w Niezniszczalnych to przecież pierwszemu role zaproponowano Van Dammowi a on ją odrzucił ,wiec Dolph ją przyjoł ,sprawdził się ,wiec dostał drugą szanse .Co w tym złego ?
Po Rockym 4 Dolph Lundgren sam występował w różnych klasykach kina akcji lat 90, raz tylko wystąpił z Van Dammem i raz ze Stallone. Reszta to już sam Dolph w roli głównej, więc nie iwem o co Ci chodzi!
Noo nie sądzę. Lundgrena oprócz Niezniszczalnych ratuje dużo filmów po 2000roku jak Killing Machine, Pod Nadzorem, Kontakt Bezpośredni, więc nie zasłaniaj grubego, 60 letniego, na zerowym poziomie Seagala.
Słyszałem że Kontakt Bezpośredni to gówno w h*uj .Nie ogladałem tego ale zobacze z ciekawości bo lubie Dolpha .
No wiem Morderczy Wystep był dość fajny ale rewelacji to nie było .Gdzie temu filmowi do The Punishera ,Mrocznego Anioła czy Ostry Poker w małym Tokio ? Ja chcę oglądać kino akcji z pierwszej ligi .Dlatego dzisiaj pozostaje mi jedynie Statham i Bond ,ewentualnie jakieś B-klasowe napierdalanki z Billym Blanksem czy Mathiasem Huesem ,które nie widziałem lub słabo już pamietam
Dlatego ja nie napisałam nigdzie, że Morderczy Występ, to rewelacyjny film był tylko, że był dosyć dobry. Nie umywa się do tych najlepszych filmów z najlepszego okresu 80-90.