Dobry aktor, aczkolwiek mam odpowiedz dlaczego moze irytowac. W kazdym filmie, gra zawsze
tak samo. Sztywniak, pokerowa twarz i lamanie kosci.. Ale aktor dobry no jest
Ja tutaj akurat dziś wyjątkowo napisałem ,nie mam zamiaru brać udział w tej niekończończej ,jałowej intelektualnie dyskusji . Ostatnio dużo godzin pracuje ,po za tym poznałem fajną osobę w pracy z którą chcę się lepiej poznać .Muśicię się już do tego przyzwyczaić że bedę tutaj coraz zadziej wpadał ,ostatnio nawet nie oglądam zdjeć z Niezniszczalnych 3 ,tylko przejrzę kilka najnowszych newsów i to wszystko .W sumie nawet dobrze bo przynajmiej bedę wygłodzony na premierze Niezniszczalnych 3 .
Ja po raz kolejny napisałam dla żartu.
To znaczy, że jesteś rozsądny. Ale mam nadzieję, że przyjdzie nam jeszcze podyskutować o kinie akcji i nowych Bondach? ;-)
Nie no ,napewno bedę tu jeszcze wpadał i na inne fora ale jak wyskrobię sobię wiencej dla siebie czasu .Wiec o to nie musisz się martwić .Jeszcze nie raz bedziemy mogli podyskutować o kinie akcji oraz jego najwiekszych zaletach .
Jakieś postępy w sprawie ,,Olimp w ogniu ,, ? Taki film to zajebi*sta sprawa dla fanów kina akcji : http://www.youtube.com/watch?v=yBbqBNkgeWw
Odkładam ten film i odkładam. Chcę dojść chociaż do 30-40-stu obejrzanych filmów z Chow Yun-Fatem, a już nie wiele brakuje. No i po tym, może wezmę się za ''Olimp w ogniu''.
Taki wystrzałowy film akcji jak ,,Olimp w ogniu ,, powino się obejrzeć jak najszybciej bo to poteżna dawka sensacji .Ale rozumiem cię Kasiu ,nowoczesne kino akcji po 2000 cię już nie kreci i masz do tego prawo .Choć w sumie ,,Olimp w ogniu ,, odwołuję się najlepszych wzorców kina akcji lat 80-90 ....
Kto, jak kto, ale Ty potrafisz mnie rozgryźć. Ale w sumie to nie do końca jest tak, że to mnie nie kręci. Zależy jaki film się trafi. Jeżeli będzie jakaś fajna produkcja, jak seria ''Niezniszczalnych'', to jak najbardziej jestem za. Teraz na razie oglądam te chińskie i nie chcę sobie pomieszać. Ale ''Olimp w ogniu'' na pewno ogarnę. Film nie zając, nie ucieknie.
U mnie też jest podobnie jak u ciebie z filmami akcji po 2000 ,żależy co się trafi .Choć u mnie pewnie jest wieksza różnica tolerancji .Taki ,,Raid ,, to nawet ,nawet ciekawy filmik ,choć wiadomo z klasykami kina akcji lat 80 -90 nie ma co rywaliżować .
Według mnie w ''Raid'' jest taki problem, iż cały czas jest akcja. Tzn chodzi mi o to, że non stop strzelają, strzelają i strzelają, a nie przeplatają tego jakąś rozmową, czy walką, czy ogólnie czymś, co wzbudziłoby zainteresowanie w widzu. A akcja non stop, po pół godzinie filmu może znużyć człowieka.
A w ,,Olimp w ogniu ,,były tak sceny akcji oraz sceny wydarzeń rozłożone żeby nasz reżyser mógł nas epatować nadmierną przemocą .I to widać dokładnie ,ja to zauważyłem w sumie za 3 razem kiedy to oglądałem .I nie tylko chodzi o scenę torturowania sekretarz obrony Ruth przez Kanga ale także o inne sceny .S.P.O.J.L.E.R .Np kiedy ludzie Kanga zaczeli brać Ruth to prezydent chciał jej pomóc ,podchodzi jeden z ludzi Kanga i chlast porządnie w papę Asherowi .,Tuż przed wyprowadzaniem Prezydenta kiedy Kang mówi że Czytał jego Biblie ,zanim go wyprowadzili ,znowu podchodzi ochroniarz i chlast w papę Asherowi .Albo podczas rozmowy Ashera z Forbesem ,Asher wali z dynki w caste Forbesa i ten tekst ,,Trzymaj gardę ,, Czegość takiego dawno nie było w kinie akcji ...
Seagal jest napewno lepszy aktorsko od takiego Billego Blanksa ! Blanks tylko trzepał budzetówki ,a jeśli grał w kinówkach to tylko malutkie epizodziki jak np w ,,Lwie Serce ,, czy ,,Ostatni Skaut ,,
Aktorem ktory zawsze gra bez dublerów, kaskaderow, duperelow to oczywiscie Jackie Chan !!! :P Filmy z Van Damme'm tez nie byly takie zle, chociaz by film, "In Hell" albo stawiajac na klasyke "Quest". Co to Seagal'a to moge porownac go smialo z Dolphem Lundgren'em. Obydwoje zawsze twardzielami. Stallone poruszyl moje serce za serie Rocky, oraz filmem ktory przypadl mi do gustu byl "Ponad szczytem". Za aktorstwem Arnolda Schwarzenegger'a nigdy nie przepadalem, po prostu go nie lubie. Kazdy ma swoje zdanie jak wiadomo.
A jesli chodzi o aktora ktory jest aktorem idacym, na dno, badz, ktory juz moze jest: Mikołaj klatka. Czyli Nicolas Cage.
Dobrzę że moim ulubionymi aktorami kina akcji są Chuck Norris i Arnold Schwarzenegger .Przynajmiej nie mam takich problemów i rozterek jak Adam i Damian z Van Damme i Seagalem .Bo ci dwaj moi faworici przez wieksość swojej kariery grali w kinowych filmach akcji i trzymali formę ,nie schodząc poniżej określonego poziomu .A i na forum jest lepiej ,przyjemniej i ciekawiej : http://www.filmweb.pl/film/Kod+milczenia-1985-4628/discussion/Film+na+maxa+podob ny+do+%22Nico+-+Ponad+prawem%22,2127900