Ci co piszą, że Steven jest słaby są zazdrośni, bo jest popularny i jest ikoną kina akcji, i sami w
jednej tysięcznej nie osiągneliby w życiu tego co on, jako aktor i jako człowiek, zżera ich "polaczkowata" zawiść :)
Żarty nie żarty przeginałeś pałę i zostaniesz ukarany za porównanie mnie do robaka.
Bo się nie znasz cały czas teraz cię podpuszczałem byś uwierzył że ja tak na poważnie. :D