Typowe, zdanie od małej litery. Pięknie. Wspaniały polonista. Wielki Hejter FIlmWebu i taki niewybaczalny błąd. A do mnie się pruje, szmaciaszek. Będę ci to wypominał do końca twojego nędznego żywota, pamiętaj! Teraz już wiem. Znam twój słaby punkt. Haha

Naucz się czytać, bo twoje czepianie się byle czego ciebie ośmiesza.
Haha, dokładnie patrz na siebie, bo dużo ci brakuje, ale widzę, że znowu szukasz uwagi. Czyżby koledzy znowu olewali? A może właśnie za bardzo cię kochają. Twój nędzny żywot nie będzie zapewne długi, szczególnie, że szukasz problemów.

Haha jakie to piękne. Tym razem nie pominąłeś błędu i zacząłeś od wielkiej litery. Brawo! :D Robisz postępy trollu.

Przypomnij najpierw, kto ciebie nauczył pisać i zacznij się popisywać, nieuku. U mnie nie ma błędu, ale rób z siebie debila dalej, proszę bardzo. Widzę, że stawiasz na ilość, nie jakość, normalka u ciebie. Powodzenia trollu.

Haha przypomnij sobie błędy z przeszłości. Haha kto tu kogo powinien pouczać. Od dzisiaj mów do mnie panie profesorze Heller. Bo cię pojadę jak psa. xD

Profesor Heller, haha, ale thebill.
Tak jeżdżą twoi koledzy?
Mam sobie przypomnieć coś, co wymyśliłeś? Dobre.

Drugi link BARDZO dobry. Wyjaśnia całe mnóstwo spraw w karierze filmowej Sly'a. Zebrało mu się na zwierzenia... ale w pozytywnym sensie.

Tak jak napisałem Rambo uciekł przed śmiercią, ale nie przed botoksem;)

I kolejny temat, w którym nazwany jesteś trollem. To chyba zbieg okoliczności:P

Tak, szczególnie przez tego samego użytkownika. Dowaliłeś, nie ma co. To jak było z tą siłownia? Mokry się zrobiłeś, jak ten koleś uwodził cię swoim brzuchem i spojrzeniem?