Prawdziwych aktorów już nie ma .......
To coś pod tytułem "NIEZNISZCZALNI" budzi mój niesmak ..... nie widzę w tych wypocinach żadnego arcydzieła ...... Każdy z tych FACETÓW osobno wypada 10 RAZY lepiej niż ta zbieranina , jak ktoś napisał recenzje do 1 części NIEZNISZCZALNYCH " GERIATRIA WALCZĄCA "
To jest jak z "Bondem , Jamesem Bondem" ostatni prawdziwy Bond to Pierce Brosnan , a w roli idealny był Timothy Dalton , Sean Connery , George Lazenby (najmniej mi się pdobał), Roger Moore . Z Craigiem nie oglądałem 1 Bonda i więcej nie będę , to jest profanacja tak jak LEGEND KINA AKCJI w NIEZNISZCZALNYCH !!!
Może pisze trochę nie na temat , ale chętniej obejrzę 10 raz Komando , Adrenalina pod Napięciem , Rocky , itp. itd. Każdy z nich miał swoje pięć minut i w tych rolach ich zapamiętajmy .