Podpisuję się.

Tak jak mówi Zuzia.

Widzisz, Ty masz Ojca Chrzestnego w avku a ja mam genialną muzykę z "Ojca..." jako czasoumilacz. A na ile Stallone'a oceniasz to niestety nie widać.

Bo ja nie oceniam aktorów, z zasady ale uwielbiam postać którą stworzył czyli Rockyego, bez tego kino by wiele straciło , był jeszcze Rambo także bardzo dobry, znajdzie się jeszcze kilka dobrych filmów, sporo średnich ale i tak sporo zrobił dla kina, dla mnie w top 10 na pewno jest ....

Ja osobiście Ramba wolę. "Pierwszą krew" mogłabym oglądać nieskończenie wiele razy. Jest to oczywiste, że powinien być wyżej, chociaż ranking Filmwebu to nie jest coś, czym się należy zbytnio przejmować, aczkolwiek miejsce 459 wygląda wprost komicznie ;D Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że są przed nim wymoczki, które nawet nie zasługują na miano aktora.

Ja na ranking patrzyłem tylko na początku mojej obecności na tym portalu (ze sporym zdziwieniem ..) bo to nie ma znaczenia, wejdziesz na inny portal to znajdziesz zupełnie inną kolejność .. Ramba lubię ale myślę że jeśli chodzi o aktorstwo to Stallone musiał dużo więcej włożyć w Rockiego (bardziej wymagająca rola)

No i właśnie tu jest ten problem, że moja znajomość Rocky'ego jest marna, więc za wiele nie mogę raczej tu powiedzieć.
Jak dla mnie to tylko pierwsza dziesiątka tego rankingu jest w miarę ok (chociaż Downey Jr. i Waltz mogliby z niej wylecieć, a Depp być trochę niżej), a dalej to już cuda się dzieją i nawet nie ma co niżej wzrokiem schodzić, bo coraz większe zniesmaczenie. I nawet nie to, żebym Waltza np nie lubiła, bo uwielbiam gościa, ale myślę, że za szybko się wspiął na szczyt, ma zaledwie parę lepszych ról i gdzie On do takich panów jak Pacino, Freeman czy Hopkins.

To koniecznie powinnaś nadrobić znajomość Rockiego, zwłaszcza pierwszą część, kultowy film ...

Kiedyś na pewno to nastąpi, ale moja lista oczekujących to niekończąca się opowieść, więc Rocky pewnie jeszcze długo poczeka. No chyba, że dadzą w tv, wtedy na pewno postaram się nie przegapić.

co ty tu robisz?!
porozmawiajmy

100 lat Sylvester

100 lat i lepszych nagród ci życzę Sylwek :D

Haha, patrz, znów wyszło na to, że piszę właśnie w Twoim temacie. ;D Ty to masz, chłopie, siłę przyciągania jak nikt ;)

Najlepszego

stu i więcej lat :]

67 lat .! kurde starość się kłania . : p na emeryturę na pewno pójdzie .. Ale Sylvester młody czy stary to i tak go uwielbiam :D