Taylor to wg mnie gwiazdka jednej roli - Jacoba Blacka. Znamy go generalnie tylko ze Zmierzchu, i nie zdziwię się, jeśli tak pozostanie.
Jak dla mnie Lautner to nie jest w ogóle aktor. Gwiazdka, znajdzie się nowa i zniknie (mam nadzieję, że nastąpi to szybko).
Nie przepadam za nim, ale zauważcie, że on gra już od 2000 roku ;)
I może nie skreślajmy go przez jeden film, chłopak się rozkręca...
Zobaczymy co będzie dalej:)