ja go bardzo lubię i się zgadzam. Jakby sie nie nadawał to by go nie wybrali.
A Taylor sam wybrał, że chce ćwiczyć dla tej roli czyli mu na pewno zależało.

ej uda mu się zagrać... ponieważ bardzo przypomina książkowego Jacoba.
Ma bardzo pasujący uśmiech do tego często pojawiającego się w książce :)

Mnie śmieszą wypowiedzi niektórych ludzi widać ,że nie czytali książek od razu. Czepiają się do jego białego uśmiechu, ciągłego uśmiechania się . A w książkę chyba w KwN Bella sama opisała ,że miał piękne śnieżno białe zęby ,ciemna karnację. A wystąpi , wystąpi ,bo już kręcą z nim KwN xD

no wiadomo a ludzie się mądrzą niech dają mu świet spokój i pozwolą sie roziwjac artystycznie
a zresztą film a książka to będzie co innego bo to jest zawsze wizja reżysera i niech ludzie nie podchodzą do tego jako na totalną daptacje książki bo sie rozczarują xD Nawet Lurent (nie wiem czy db napisałam) w ksiazce jest biały a w filmi czarny i to tez fajnie wyszlo;p

Podpisze sie pod tym, że książka i film to całkiem coś innego, ale musze przyznać, że książka KwN podobała mi sie najbardziej z całej sagi. I mam na nadzieje, że Ci którzy twierdzą, że Taylor to gwiazda jednej sagi sie grubo mylą. I niech im szczęki poopadają jak bedzie inaczej.
Pozdrawiam

ja tez się podpiszę ;)

Popieram w 10000%..heh..film zapowiada się baardzo ciekawie,już się go nie moge doczekać;)

I ja nadal będę marudzić, że on się nie nadaję, ale to nie znaczy, że źle zagra w NM. I dla mnie wyglądu nie ma i już.
"ma do roli przytyc 20kg jak czytałam to musi sie zdeka poświęcic.. a tu ludzie marudzą jakby wszystkie rozumy pozjadali"
Litości .. to, że przytyje 20 kg to nie znaczy, że jest świetnym aktorem.

Każdy ma swoje zdanie na ten temat i nich tak zostanie, o gustach się nie dyskutuje ale widze że jednak to błędne stwierdzenie...coż moja koleżanka też twierdzi,że on jest troche za "słodki" do tej roli ale jakoś nie wyobraża sobie kogos innego w roli Jacoba...hmmm...faktycznie to, że przytyje nie oznacza, że jest świetnym aktorem,dlatego oceniać go pod względem talentu aktorskiego bedzie można po NM...mi się teraz jego fizerunek i gra aktorska baaaaaaardzo podoba(oglądałam jeszcze dwa inne filmy z jego udziałem oprócz zmierzchu),z roku na rok robi się coraz bardziej utalentowany(i przystojniejszy;-))),tak więc jeszcze zobaczymy go w nie jednym filmie(przynajmniej tak myśle,mam taką nadzieje,że ta Gomezowa z którą się teraz spotyka nie zrobi mu prania mózgu i nie stanie się tak samo pusty jak ona)...krótko mówiąc czas pokaże co będzie...

czy ja napisałam ze jest swietnym aktorem?
napisałam ze sie stara i zeby dac mu szanse zeby sie rozwijał zrozum co czytasz

"w 1 części zagrał swietnie, jeszcze sie ludzie z dziwią jak db go zagra"
Umiem czytać i to dobrze. Nie pisz mi następnym razem, żebym zrozumiała, tylko ty przeczytaj swój post, a nie się ośmieszasz.
Nie oczywiście nie ma tam słowa świetny, no chyba, że chodzi ci o ten wyraz między słowem "zagrał" i "jeszcze" ..

no tak wybacz slepne czasem;p
ale chodzilo praktyznie o ot ze może jeszcze db zagra i zeby dac szanse bo sie mogą ludzie zdziwic no i odwrotnie tez moze byc xD bywaa