Jako aktor też atrakcyjną osobowością pewnie nie grzeszy.
Kurczę no. Lubię Sagę Zmierzch, ale tyle razy w części III i IV myślałem, że go uśmiercą, że do końca nie traciłem nadziei.. nawet miałem nadzieję, że zrobi to Bella, kiedy dowiedziała się o jego wpojeniu..
Mam nadzieję, że na filmie urozmaicą tę scenę.. dajmy na to przykład z książki. Pod koniec II tomu nie ma żadnych walk z Volturi, w filmie jest totalna nawalanka, niszczenie sprzętu i mienia. A co to będzie, kiedy będzie trzeba zekranizować sceny walki? Czyżby pojawiła się krew? Nie.......
Koleś jeszcze szczeniak, młodszy od większości dojrzalszych osób, a gwiazdorzy niemiłosiernie. I te sterydy, robiące z niego "ciacho". No żal totalny. Zobaczymy na starość, jak po trzydziestce będzie przypominał 70-letniego Bruca.