Dlaczego nie lubię Jenny:
1. bo jest po prostu irytująca
2. na początku była ok, ale zaczęła się staczać
3. za to co zrobiła V na Balu Zimowym w 2x12
4. psuje mi przyjemność oglądania serialu
5. wydaje jej się, że jest nie wiadomo kim, bo potrafi projektować ubrania
6. nie dostrzega jak wspaniałego ma ojca i brata
Dlatego nie lubię ani Jenny, ani Taylor w jej roli.
to są bardziej argumenty na to, że nie lubisz postaci Jenny a nie Taylor grającej jej .. w końcu to nie ona ustala scenariusz ..
napisałam na początku dlaczego nie lubię Jenny z GG
a samej Taylor nie lubię dlatego, że robi z siebie wielką gwiazdę, a wcale nie jest taką wspaniałą aktorką.
Taylor, wedlug mnie gra słabo. Jest sztuczna.
Jenny:
- jest irytująca
- nie wie czego chce w życiu, gdy już odnajduję to rzuca jak gdyby nigdy nic
- nie jest z Natem:D
Hm... to bardzo śmieszne co napisałaś w punkcie 3. Zakładam, że lubisz Blair w tym serialu. Ale czy napewno ona jest taka " cool " ? Jest 100 bardziej żmiją niż Jenny ;P
Właściwie mi przeszkadza jedno.
Taylor Momsen pasuję do roli Małej Jenny, ponieważ jest taka drobniutka i nieporadna (co pasuje do książkowego opisu), ale nie ma piersi. To znaczy ekipa odpowiedzialna,za kreowanie postaci powinna jest wypchać cycki, bez urazy. No, ale zgodnie z książką, Jenny ma gigantyczny biust (chyba DD).
jezeli by mieli sie tak trzymac ksiazki .
to naprawde by musieli sporo zmienic ..
Jenny nie byla blondynka w ksiazce .. to tez by musiala przefarbowac wlosy ?
Vanessa byla lysa .. watpie zeyby ktorakolwiek aktorka zgodzila sie sciac do takiego serialu ..
nie mozna porywnywac ksiazki do serialu..
ksiazka i serial sa zupelnie inne .. tylko imiona postaci sa takie same ..
do dzemamer : drugi sezon oglądałam już jakiś czas temu , więc nie jestem pewna czy dobrze pamiętam , ale zakładam że chodzi Ci o to co Jenny zrobiła w związku z sukienką Vanessy. i niestety , nie mogę się z Tobą zgodzić. Vanessa zachowała się dużo gorzej moim zdaniem , zabierając list od Nate'a. Co z tego , że potem żałowała i przyznała się skoro chłopak był już jej? Moim zdaniem utrata chłopaka jest o wiele gorsza niż to , że ludzie zobaczą kawałek ciała pod prześwitującą sukienką...
Tak bardzo zirytowała mnie jej rola w ostatnim odcinku 3 sezonu że po prostu teraz wszystko co zrobi jest dla mnie okropne. W końcu Chuck i Blair mogli być razem ale nie ona oczywiście musiała namieszać a potem wielce ryczy że nie jest już dziewicą ... Brak słów.
a ja nie lubie jej w roli Jenny, ponieważ film powstał na podstawie ksiązki gdzie Jenny była niskiego wzrostu szatynką o długich i mocno kręconych włosach z baardzo dużym biustem, a ta aktorka kompletnie mija się z tym opisem. A zresztą połowa tych aktorów nawet nie przypomina tych książkowych.
Taylor moim zdaniem wcale nie jest dobrą aktorką. W roli Jenny gra dość sztywnie i monotonnie. Wciąż ta sama mimika, zachowanie i drętwość. Dochodzi tu jeszcze rola wyglądu. W pierwszym i drugim sezonie była prawdziwą małą J. słodka, naturalna i błyskotliwa. Jej metamorfoza w sezonie trzecim, która ciągnęła się i pogłębiała coraz bardziej, jedynie bardziej osłabiła mi postać Jenny.
Samej Jenny nie lubię jeszcze bardziej. Wręcz nie znoszę.
- Próbuje ona nieudolnie osiągnąć pozycję Blair. Knuje i chcę pogrążyć innych, co zawsze kończy się jej porażką. Ale najbardziej irytuje mnie to, że po wszystkim, po swojej porażce, zawsze ze skulonym ogonem rozczula się nad sobą i żałuje. Przeprasza i n dwa odcieni jest skruszoną dziewczynką. Skoro dostała tyle nauczek, po co zawsze wplątuje się w nowe intrygi i zatacza błędne koło gdyż znów przegrywa i pogrąża się.
- Jak już wspomnieli moi poprzednicy. Nie ma celu w życiu. Łapie się czegoś i puszcza z dnia na dzień. Jest niezdecydowana. Najczęściej kieruje się impulsami, ślepo podąża za silniejszymi od siebie, aby stać się taka jak oni. Najczęściej gubi się w tym i znowu wraca do początku.
- Nie zna takich wartości jak miłość, rodzina, przyjaźń. Była gotów wyrzec się swojego ojca, który kocha ją nad życie, dla nowo poznanej dziewczyny i możliwości zabłyśnięcia w świecie mody, co jej się nie udało. Knuła przeciwko swoim przyjaciołom, szczególnie wykiwała Vanesse, która była dla niej jak siostra, przeciw Serenie, która ponoć była jej autorytetem, czy też w kwestii Erica.
Jak czytałam na wielu forach, Jenny nie jest postacią lubianą przez fanów serialu. Niesie to za sobą specyficzne nastawianie do aktorki odgrywającej jej rolę.