Wie ktoś jak się nazywał jego film gdzie akcja rozgrywała się w Afryce - okolice sawanny jeśli dobrze pamiętam. Jego postać jeździła tam dźipem, on sam zaś mieszkał na jakimś odludziu, był jakimś "doktorem" czy cuś... Aż pewnego dnia przyjechała do niego pewna dziewczyna - w każdym razie film był zaje...sty :D z fajna muzyczką. Z góry Wielkie THX za odpowiedź !