Nie no bez przesady disco polo to On teraz nie gra, jeszcze nie upadł na samo dno... Ale jest bliski tego dna... Obecnie gra bezduszne bigroomy dla debili.... A pomyśleć, że kiedyś był Bogiem uduchowionej muzyki Trance..... Przykre to... :(
Cały czas gra disco polo dla ubogich w wersji eletronicznej.
Zwykła komercja, którą gra się w remizach strażackich.
Kilka zjadliwych piosenek nie czynią z niego najlepszego dee jay'a.
Z tym "cały czas" to nie masz racji... Do ok. 2009 r. tworzył i grał bardzo wartościowy, emocjonalny, zmysłowy, melodyjny Trance.... Po 2009 r. niestety pomieszało mu się w główce... Amerykańce zrobili mu wodę z mózgu... Kasa ogłupia człowieka...
Rzecz gustu.
Mi jego muza nie pasi i tyle . . .
Jego trance jest dobry dla bezguści.
Ja wolę coś mocniejszego niż jego trance dla nastolatek.
Nie lubię jak ktoś coś o czymś pisze nie mając o tym żadnego pojęcia.....
Jak Ci nie pasi jego starsza muzyka (bo ta nowsza to rzeczywiście jest gówno) to po co w ogóle o tym piszesz?....
Kiedyś Tiesto nie tworzył "Trance'u dla nastolatek" tylko Piękny Melodyjny Trance dla wrażliwych marzycieli, lubiących pobujać sobie w obłokach i oderwać się na chwilę od szarej, nudnej rzeczywistości.
No nie tworzył trance dla nastolatków, ale tworzył dla dla starych zwapniałych babć.
Dlaczego mi sugerujesz, że piszę o czymś, o czym nie mam pojęcia.
W muzyce elektronicznej i nie tylko siedzę od około 30-tu lat, więc chyba mogę coś powiedzieć na ten temat co ja myślę.
Jego muza, to dla wyżelowanych lalusi, ale nie twierdzę, że przecież Ty taki jesteś.
Wolę cos mocniejszego: tan trance, GOA, psychedelic trance, a nie takie fju-bździu z Vivy.