o kurcze stary świetnie to wymyśliłeś!!! bez kitu to mogło być coś genialnego i depp w roli wolanda to by był majstersztyk masz 100% racji.
Dobry pomysł, ale w roli Wolanda widziałbym raczej Anthony Hopkinsa.
A Sophie Marceau w roli Małgorzaty:)
Hmm według książki Woland miał mieć lekko ponad 40 lat, choć Rosjanie w wersji z 2005 roku mają dużo starszego Wolanda (Basilashvili).
jestem pewna, że Burton by sie nadawał do nakręcenia tego filmu/serialu? Na film to za dużo treści
To by mógł być film w dwóch częściach. Każda trwałaby długo, ale na takim filmie mógłbym siedzieć w kinie cały dzień:)
W historii kina najlepszymi Szatanami byli Nicholson i Pacino. A więc któryś z nich (wolałbym jednak Pacino). A może Hauer, Harris albo Keitel? Nie wiem. Marceau to dobry typ - już raz grała opętaną. ;)
Kto jeszcze? DeVtio jako Behemot w ludzkiej postaci. Buscemi jako Korowiow (bo tak). Azazello... nie mam pojęcia, nie znam aktorów-osiłków. Do tego jeszcze Hoskins, bo po roli Chruszczowa we "Wrogu u bram" udowodnił, że potrafi grać Rosjan (dajmy na to, że Rimski).
Muzykę mógłby skomponować Wojciech Kilar (dzięki "Dziewiątym wrotom"), ale w napisach końcowym musiałoby obowiązkowo lecieć "Sympathy For The Devil" Stonesów. ;)
hmmm... uważam ze to doskonały pomysł... może jest jakis sposob zeby mu ten pomysł podsunąc ?;DDDDDDDD
podpisuje się obiema rękami i nogami... szkoda ze tylko tyle mam ;p
wyślijmy list z prośbą "od polskich fanów" ;)
Myślę, że "Mistrz i Małgorzata to świetny pomysł.
A ja chciałabym jeszcze zobaczyć jak Burton przedstawiłby sagę o Wiedźminie ;)