Stanley Cubrick, Francis Coppola, i wielu innych reżyserów wielkich, głębokich filmów, kwintesencji arcydzieł. Ale -przepraszam -nie uwielbiam ich tak jak Tima Burtona. Tim Burton ma swój unikatowy, mroczny, gotycki styl. Potrafi zajmować się czymś bardzo wzruszającym, np. "Ed Woodem", czymś majestatycznym jak "Batman", albo czymś prześmiesznym jak "Sok z żuka". Burton po prostu kocha kino, w starym dobrym stylu, w stylu horrorów, typu "Nosferatu-symfonia grozy". To geniusz, chociaż ostatnio niezbyt mu wychodzi.