w hołdzie Vincenta Price'a i Edgara Allana Poe. Coś pieknego.
moze nie tyle najlepsze co zawierajace w sobie cala kwintesencje tego rezysera.. ukazuje wiekszosc jego inspiracji .. no i to byl wlasciwie jego pierwszy powazny projekt wiec nie brak w nim swiezosci... Burton ma na swoim koncie filmy genialne i troszke slabsze (jak np Planeta Malp.. chociarz moim zdaniem o jakosci planety zadecydowala wylacznie wytwornia filmowa a nie Burton) jednak za caloksztalt tworczosci napewno nalezy mu sie wielki chold bo jest jednym z najorginalniejszych rezyserow wszech czasow