Tim BurtonI

Timothy Walter Burton

8,3
23 018 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Tim Burton

Od 11 lat nie nakręcił dosłownie niczego. Kiedyś był nietuzinkowy, oryginalny i przebojowy. Dziś niestety nie ma nic do powiedzenia. Jego ostatni dobry film, to "Jeździec bez głowy". Później było coraz gorzej i nawet powrót do mrocznej stylistyki ("Sweeney Todd", "Gnijąca Panna Młoda") już mu nie wychodzi. Szkoda Timie, że teraz kręcisz dla mało wymagających 10-latków.

La_Pier

Dziękuję za komplement.

La_Pier

Alicja to rzeczywiście porażka, ale Duża Ryba była dla mnie świetna.

W przypadku "Gnijącej Panny..." i "Charliego..." nie wiedział chyba do końca dla kogo kręci te filmy. W "Sweeney Todd" było trochę za dużo przemocy, poza tym Depp i Carter nie nadają się do śpiewania. Oczywiście te filmy mają swoje zalety, ale plusy nie zasłonią minusów.

krzychun

"Alicji" jeszcze nie oglądałem, bo się boję co z tego wyszło. "Duża ryba" miała wg. mnie wyłącznie świetną końcówkę, taką naprawdę wzruszającą. Poza tym nudne to było. "Sweeney" może byłby lepszy, gdyby nie został zrealizowany w formie musicalu. No i też nudą wiało z ekranu, dopiero końcówka trochę bardziej żwawa i makabryczna.

Coś się stało z Burtonem. Zdecydowanie spoczął na laurach. Wybiera projekty proste. Zbyt proste. Kiedyś potrafił nawet stworzyć nieco ambitniejsze filmy ("Ed Wood"), dziś już nawet bajek nie potrafi opowiadać. No i czy nie uważasz, że za dużo w jego filmach jest Deppa i żonki Helenki? W każdym filmie? Nie ma na świecie innych aktorów?

krzychun

jak to: dla kogo? oczywiście, że dla mnie!

La_Pier

Zgadzam się co do aktorów. Uwielbiam Helę i Deppa, ale moim zdaniem Burton nie ma już na nich pomysłu. Zrobił z Deppa dziwaka raz,drugi, trzeci i nie zauważył że ktoś może poczuć przesyt.

Helena w sumie gra role drugoplanowe, więc mi się nie przejadła. Poza tym jestem fanem jej urody;)

Burton pracuje z kilkoma świetnymi aktorami, którym mógłby dać większe role - Alan Rickman,Timothy Spall, Emily Watson, Danny DeVito. Do jego filmów świetnie pasowałby Jude Law, potrafi grać nietypowe postacie - patrz Droga do Zatracenia.

P.S Wolisz Dariusza Wolskiego czy Rousselota w roli etatowego operatora Tima?


krzychun

"Zrobił z Deppa dziwaka raz,drugi, trzeci i nie zauważył że ktoś może poczuć przesyt"

Aha. Rzeczywiście Depp za często gra ekscentryków, a mi u niego brakuje takich ról jak np. w "Dziewiątych wrotach".


"Helena w sumie gra role drugoplanowe, więc mi się nie przejadła. Poza tym jestem fanem jej urody;)"

Też odpowiada mi uroda Heleny :) Bardzo podobała mi się w tym filmie, gdzie była wówczas młodziutka:
http://www.filmweb.pl/film/Pok%C3%B3j+z+widokiem-1985-1278


Law spokojnie może grać u Burtona główne role. Ostatnio jest aktorem słabo wykorzystywanym w kinie, a talent ma nie mały, co udowodniły takie filmy jak "Utalentowany pan Ripley", "Sztuczna inteligencja", "Droga do zatracenia" i "Pojedynek". Szkoda, że Burton uwziął się na Deppa. Mógłby także powrócić do Keatona. Z nim nakręcił swoje najlepsze filmy i na pewno jakaś rola znalazłaby się. Pewnie nie pierwszoplanowa, ale coś tam Keaton mógłby zagrać.


"Wolisz Dariusza Wolskiego czy Rousselota w roli etatowego operatora Tima?"

Wolę zdjęcia Pratta w pierwszym "Batmanie" i Lubezki'ego w "Jeźdźcu bez głowy". Czapsky też był niezły ("Powrót Batmana" i "Ed Wood").