ubiegał się o rolę Edwarda Nożycorękiego. Ostatecznie zagrał go jak wiadomo Johnny Depp. "Tom obawiał się, że jego własną twarz pokryje makijaż i blizny, poprosił, więc nawet Burtona, by zmienił zakończenie na takie, w którym Edward odzyskuje normalny wygląd(...) W końcu Cruise wycofał się z projektu." (cyt. "Johnny Depp. Współczesny buntownik").
Ale laluś z niego.