Tom Hanks jest aktorem pierwszoklasowym. Występuje przede wszystkim w ambitnych filmach, choć jak wiadomo nawet najlepszemu aktorowi, czasami trafiają się złe role. Ja mam w pamięci przede wszystkim takie filmy z jego udziałem jak "Masz wiadomość" u boku Meg Ryan, "Zielona Mila" za co po prostu go kocham, "Cast Away" nieprzeciętnie wrażliwy i oczywiście "Forest Gump" (przepraszam jakbym sie pomyliła w pisowni)
Co więcej cieszę się, że to właśnie on ma zagrać w zbliżającym sie wielkimi krokami "Kodzie Leonarda Da Vinci", bo z tym filmem wiąże wielkie nadzieje i mam zamiar się nie rozczarować. Patrząc na obsadę, nie tylko Hanks ale też Jean Reno, to po prostu, nie wyobrażam sobie jakoby ten film miał ponieść porażkę.