kilka scen z "Forresta Gumpa", gdzie Hanks, a konkretnie bohater, którego odgrywał nauczył się tak fenomenalnie (!) grać w ping ponga. Przecież to nie są udawane sceny, to naprawdę on grał. I'm really impressed.
Podczas meczów ping-ponga, nie było żadnych piłek; zostały one w całości dodane przy pomocy grafiki komputerowej tak żeby pasowały do paletek aktorów.
Ha ha ha, ale pocisk :D