dokładnie, a nagrody dla jakiegoś przeciętniaka American Beauty, i jeszcze jakiś Spacey, kto to w ogóle taki? jakiś pseudoaktor chyba
Tom >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Kevin
Gościu ogarnij się najpierw dajesz mu notę 10/10 i uważasz go za genialnego aktora, a potem wieszasz na nim psy i dajesz mu notę 5/10.
TROLLU jesteś żenujący w tych twoich prowokacjach !
W tym temacie było 10/10 nie udawaj debila !
http://www.filmweb.pl/person/Tom+Hanks-124/discussion/Czy+waszym+zdaniem+Tom+Han ks+podo%C5%82a%C5%82by+roli+Johna+Doe+w+%22Se7en%22+zamiast+Kevina+Spaceya-19363 40
o Boze, poczytaj moje pozostałe posty na jego forum, dałem mu tam 10 tylko dlatego żeby temat byl bardziej wiarygodny, i nie wyszło na prowokacje
TO BYŁ TYLKO JEDNORAZOWY PRZYPADEK
Mam nadzieję, że kolega ma jakiś papier. Dyplom z filmoznawstwa czy coś. Nie powiem, że nie szanuję cudzego zdania, bo gusta są różne, ale ludzi uważających się za wyrocznie i światłych znawców, często bezpodstawnie, nie trawię.
Taką wiedzę się nabywa, jeśli ktoś jest rozsądny i obejrzał trochu filmów. To jest bardzo obiektywna opinia, nie trzeba mieć jakichś dyplomów żeby to stwierdzić. Hanks jest dobry, tylko dobry, często powtarzalny, praktycznie nie operuję mimika i głosem. Po prostu denerwuje mnie jak jest stawiany na równi z DDL, PSH czy Kevinem Spacey. Co jest delikatnie mówiąc, nie na miejscu.
"bo gusta są różne"
który raz to już widzę, jeśli chodzi o aktorstwo nie ma czego takiego jak gusta, owszem niektórzy wolą Deppa, niektórzy Hopkinsa, ale zdecydowanie lepszym aktorem jest ten drugi
A zmienianie co chwile not z 10/10 na 5/10 gdzie nabyłeś ? Przyznaj się jak na spowiedzi że dałeś mu najpierw 10/10, a później zmieniłeś na 5/10 by troszkę poprowokować i potrollować ?
patrz kilka postów wyżej, przyznałem się, ale nie mogłem ścierpieć tak dobrej oceny dla takiego średniaka, już więcej tego nie powtórzę :P
najpierw było 5, potem zmieniłem na dzień-dwa 10, a teraz możesz się cieszyć z jedynej słusznej dla tego pana oceny i brać z niej przykład oraz wzór do naśladowania
Hanks jest taki przeciętny, że dostał dwa Oskary i trzy razy był do nich nominowany. Naprawdę, wielu jest świetnych aktorów. Wielu ma swój indywidualny styl gry, inaczej się prezentuje w filmach i budzi inne emocje, bo ludzie są różni. Nie wiem, dlaczego tak boli cię przyznanie, że Hanks po prostu zasługuje na laury i uznanie.
Zresztą, po tym jak zobaczyłem, jak heroicznie bronisz de Niro, nie mam pytań. Ja też nie przepadam za kilkoma aktorami, o których mówi się, że są wybitni, ale w przeciwieństwie do ciebie nie boję się nie odbierać im umiejętności, nie wyszukuję jakichś bzdur, by "usprawiedliwić" swoją niechęć i szanuję zdanie innych. Nie stawiam takich debilnych implikacji w stylu "jeżeli blablabla, to nie znasz się na kinie/masz zje_any gust". Sądząc po profilu, sam twierdzisz, że jesteś początkującym kinomanem i laikiem (za co nie mam absolutnie do ciebie żalu, bo o samym sobie z pewnością nie powiem, że ze mnie znawca pełną gębą), a mimo to wozisz dupę jak mało kto.
Bez odbioru.
"Hanks jest taki przeciętny, że dostał dwa Oskary i trzy razy był do nich nominowany. Naprawdę, wielu jest świetnych aktorów. Wielu ma swój indywidualny styl gry, inaczej się prezentuje w filmach i budzi inne emocje, bo ludzie są różni. Nie wiem, dlaczego tak boli cię przyznanie, że Hanks po prostu zasługuje na laury i uznanie."
Te Hamerykańskie nagrody? Nie od dziś wiadomo że w Europie i Azji robi się lepsze kino, a nie te patetyczne wyciskacze łez jak Mila czy Forrest. Peter O'Toole nie ma żadnego Oscara (poza honorowym, których w ogóle nie wliczam, bo są dawane z litości), a jest podaj najlepszym aktorem. Pacino i Hopkins mają po jednym, kpina, powinni mieć co najmniej po 3. Zimmer ma jednego, a Morricone żadnego, to są dopiero żarty.
Hanks nie ma jaj, gra wiecznie te same postaci o podobnej manierze, jest strasznie powtarzalny, jego mimika i głos leża i kwiczą. Oscary dostał za swoje najlepsze role, a i tak w tych latach byli lepsi. Zielona Mila? Rockwell go zgniótł swoją rolą. Nominacja za Ryana? Jedna z najgorszych ról dowódców w historii, zagrał tam tatusia dobra rada, nie dowódcę, dowódca krzyczy, dowódca powinien mieć charyzmę jak R. Lee Ermey w "Full Metal Jacket". Jeśli masz trochę czasu, to sobie poczytaj ten najdłuższy post:
http://www.filmweb.pl/film/American+Beauty-1999-836/discussion/Czy+waszym+zdanie m+Tom+Hanks+podo%C5%82a%C5%82by+roli+Lestera+w+%22American+Beauty%22+zamiast+Kev ina+Spaceya,1936371
Zaraz pewnie wymienisz "wybitną" rolę w "Forrest Gump". A przy podobnym "Rain Man" D.Hoffmana, "Moja Lewa stopa" D.D.Lewisa czy nawet "Podejrzani" Spaceya wygląda przeciętnie.
"Zresztą, po tym jak zobaczyłem, jak heroicznie bronisz de Niro, nie mam pytań."
O co Ci chodzi? Bob ma soje lata definitywnie za sobą, ale jakie to były lata. "Raging Bull" i "Taxi Driver", jedne z najlepszych kreacji w historii, szereg znakomitych ról: "Król Komedii", "Godfather II", "Łoowaca Jeleni", "Nietykalni", "Cape Fear", "Harry Angel", "Dawno temu w Ameryce" i wiele więcej.
"Ja też nie przepadam za kilkoma aktorami, o których mówi się, że są wybitni, ale w przeciwieństwie do ciebie nie boję się nie odbierać im umiejętności, nie wyszukuję jakichś bzdur, by "usprawiedliwić" swoją niechęć i szanuję zdanie innych."
Ja nie lubię Tomka bo jest dobry, tylko dobry, strasznie na fw przeceniany. Tylko nie mów że jest wybitny. Masz racje umiejętności ma wielkie, ta sama paleta gestów, mimiki, głosów, brak doświadczeń teatralnych. Masz łap prawdziwe aktorstwo:
http://www.youtube.com/watch?v=-mhYNX_KCIY
http://www.youtube.com/watch?v=wMEq1mGpP5A
http://www.youtube.com/watch?v=5Evz-Nuec_U
Prawdziwy znawco filmowy zdecyduj się wreszcie bo po raz kolejny powielasz błąd (10/10 na 5/10) ... Oskar to imię a nie nagroda !
buhahaha Hanks nie ma jaj a jak wytłumaczysz "znaffco" filmowy jego rolę w Cast Away - poza światem ?
"Prawdziwy znawco filmowy zdecyduj się wreszcie bo po raz kolejny powielasz błąd (10/10 na 5/10)"
znowu zaczynasz? przecież teraz cały czas ma 5 u mnie
"buhahaha Hanks nie ma jaj a jak wytłumaczysz "znaffco" filmowy jego rolę w Cast Away - poza światem ?"
rola dzikusa, phi rzeczywiście pokazał jaja, oglądnij sobie to:
http://www.youtube.com/watch?v=wMEq1mGpP5A
ja osobiście nie rozumiem fenomenu Hanksa. Nigdy nie robił na mnie wrażenia i zawsze, gdy go widzę i ten jego uśmieszek, wydaje mi się, że jest "dobry" na pokaz, a tak naprawdę w środku siedzi w nim wifebeater.
Tomek "menszczyzna" muchy by nie skrzywdził, miałeś chyba na myśli że w środku siedzi kapeć i pantoflarz, a stara się robić z siebie twardego chłopa z jajami