Uwielbaim jego Toda z Elisabeth (obsada z Essen), świetny kardynał z 3Muszkieterów... W jego wykonaniu podoba mi się nawet Upiór w operze z niemieckim dubbingiem ;D
Grając Toda we Wiedniu w latach dziewięćdziesiątych też był świetny. I jako Maxim de Winter w "Rebece", van Helsing w "Draculi", Frank N. Furter w "Rocky Horror Picture Show", Colloredo w "Mozart!", Javert w "Les Miserables", Mr. Black w "Wild Party"... Cudowny głos, wielki talent aktorski, przepastne oczyska i mnóstwo wdzięku :)
Ładnie mnie tak wydawać przed całym światem? A miałam nadzieję że uda mi się to ukryć jeszcze przez chwilę ;)
Tak na marginesie, muszę się sama sprostować. On nie grał blacka w "Wild Party", on grał Burrrrrsa.
Wydało Cię to jakże urocze męskie oblicze w avatarze :D
No i nie masz się czego wstydzić... Taki okaz:)
Mnie rozwaliło jego wykonanie "The winner takes it all" to jest link: http://www.youtube.com/watch?v=dU5TpqoJn4M&feature=related GENIUSZ!!