Naprawdę miał niespotykaną charyzmę na ekranie, uważam, że obok on i eric roberts to
dwaj najwięksi aktorzy, którzy nie trafili na odpowiedni film w odpowiednim momencie
brzmi to trochę jak by już tej charyzmy nie miał. A wydaje mi się że wciąż ją ma. Sprawdź film The Fourth Dimension z tego roku. Rola o tyle ciekawa bo w zasadzie chyba grana na zasadzie improwizacji. A poza tym Val gra sam siebie (więc co tu grać?). Może nie skreślajmy Vala z listy aktorów wybitnych którzy zagrali w dobrych a nawet znakomitych filmach. Gość wciąż się chyba stara i gra. Może najlepsze jeszcze przed nim.
Zgadzam się. Val to przyjemny facet na ekranie ale złe decyzję w wyborze ról przekreśliły szanse na dobrą karierę.
Raczej tu chodzi o popularność,wolę już jak aktor wybiera filmy może i niszowe ale dobre niż popularną sieczkę dla mas w typie Deppa tylko dla popularności i kasy;mam gdzieś ,że nie gra samych Oscarowych ról bo te filmy są może i lubiane i znane przez publikę ale przeciętne
akurat depp do czasu piratów nie grywał w kasowych hitach, no i oscarowe filmy mimo wszystko rzadko są przeciętne ;)
Jak to nie trafił na odpowiedni film, rola w The Doors to jego życiówka. Poza tym cała masa bardzo dobrych i dobrych ról. Według mnie nie schodzi poniżej pewnego poziomu. A za rolę w The Doors ode mnie 9
A miałem nawet napisać o tym :) Jeszcze oglądałem taki thriller sensacyjny, w którym grał gościa w amnezji. Chodziło o zamach na prezydenta. Niezly filmik. Tylko nie mogę sobie przypomnieć tytułu.