Jej kreacja kobiety na łożu śmierci naprawdę porusza do głębi...sądzę, że nie ma wielu aktorek które odnalazły by się w tak trudnej roli...
Popieram. Jak dla mnie jest to rola godna Oskara, a przynajmniej nominacji. Naprawdę zdziwiłbym się brakiem jej w gronie nominowanych...Smutna i poruszająca rola...
Oskar jest prawie w kieszeni, że tak powiem, ponieważ głupotą byłoby nie dać Oskara, komuś kto w tak świetny sposób odegrał swoją rolę, przepiękny film i świetne sceny romantyczne, ale i wzruszające.
Zgadzam się,naprawdę niesamowita kreacja. Poruszyła mną, mimo iż nie uwarzamsię za szczególnie podatnego na takie filmy...warto obejrzeć choćby dla mnie,jak dla mnie bardzo możliwy oskar.
Mało kto potrafiłby tak dobrze odnaleźć się w tej roli, ale jak wiadomo w filmie "wieczór" grały same gwiazdy wielkiego kina, które w bardzo naturalny sposób odegrały przypisane role.Pozdrawiam
Wszystkie aktorki zagrały świetnie Vanessie należy się szczególne uznanie, ponieważ moim zdaniem zagrała najlepiej.
Jak dla mnie to Oskar jest na 99%, a jeśli "Wieczór" nie dostanie Oskara to słabe jury, go oceniało. Ja uważam ten film za najlepszy, piękna i wzruszająca za razem historia kobiety.pozdrawiam
Smutna rola... Jednak zagrała ją niesamowicie, moim zdaniem najlepsza rola w Wieczorze. Świetnie udało jej się przedstawić kobietę 'upadłą' jednak z nadzieją.
Najlepiej to zagrała Meryl Street, nie ujmując innym aktorkom. To jest moja ulubienica dlatego też sceny z nią najbardziej mi się podobały. Piękny film o nie spełnionych marzeniach...