Dlaczego to jego wybrali do roli Aragorna? Przeciez jest wielu przystojniejszych aktorow.
mój boże, już naprawdę nie masz gdzie zakładać nowych, idiotycznych tematów? Alan Rickman i Christopher Lee to dla ciebie za mało?
przyjmij, mało inteligentna dziewczynko do wiadomości, ze rola Aragorna była jedną z lepszych w jego karierze.
i może wreszcie nauczysz się nie oceniać aktora po urodzie tylko po tym, co potrafi zdziałać na ekranie?
Czemu obrażasz ja i jej post? Przeciez sami fani (fanki głównie) pisząc o Viggo koncentrują się głównie na jego "rozkosznych dołeczkach", zaroście, spojrzeniu bądź na sztuce we władaniu mieczem. Więc Twoja uwaga jest kompletnie nie na miejscu.
A mi Viggo także się nie podobał - choć nie do końca z powodu wygładu.
Głupie pytanie!
To jeden z najprzystojniejszych aktorów!Ma w sobie więcej męskości niż niejeden wpicowany przystojniaczek typu Orlando Blooom!!W ESterns Promises wymiatał!!
Dobre pytanie. Ja też bym zastapił go kimś ładniejszym. Lepszy byłby Zac Efron. W ogole zastąpiłbym brzydkich aktorów modelami, a moim najwiekszym marzeniem jest zobaczenie nowej wersji LOTR z chłopcami z okładek Bravo.
Już tak bez ironii, to może inny aktor nie ograniczałby się do kilku nieszczęśliwych min grając tę mało skomplikowana rolę. ;)
A co było trudnego w roli Aragorna? Nie mówię tu akurat o wymaganej sprawności fizycznej, bo tę miał i Van Damme.
a ja wam teraz odpowiem :) nie będę się upierał że Viggo jest najpiękniejszy ale przeczytajcie Władce pierścieni tam jest odpowiedz. Aragorn nie jest tam opisany jako super przystojny kozak tylko jako potomek królów zniszczony przez lata wędrówki bezdrożami, niebezpieczeństwa przez które przechodził walki które zwyciężył. W jego postaci widać dostojeństwo ale nie typowe piękno. Dlatego właśnie Viggo został Aragornem.
E tam... Vigo zagrał bardzo dobrze rolę Aragorna. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. A urodę to on ma przeciętną- jest przystojny, ale nie ma się czym podniecać...
Jak dla mnie on wysmienicie pasowal do tej roli. Kiedy ogladalam te filmy mozna powiedziec ze najbardziej to sie nim zachwycilam(co rodzilo klutnie z siosta ktora uwielbia Orlanda). A dla zalozycieli formum. Chy tylko najpszystojniejsi aktorzy sa najlepsi na swiecie? Kto niby mial zagrac Aragorna, Brad Pitt?
O Boże... to znowu Ty... gdzie idiota nie może nimniamkę pośle... weź się idź dokształć czy coś, bo na wymianę mózgu to już jest za późno :) Przemiękłaś głupotą do kości.
A co ona ci takiego zrobila? Wiesz nie kazdy jest madry ale no czy tak od razu od idiotek wyzywac :D:D:D:D:D
Dokladnie moze i dla innych nie byl on przytsojny, ale wysmienicie pasowal do tej postaci. Podkreskalam piekny aktor nie zawsze rowna sie dobry aktor!!!
jak już wyżej ktoś napisał - po prostu viggo pasował do tej roli - w książce też nie był super przystojny - był doświadczony życiem, twardy - a przecież chodzi o ekranizacje dzieła J.R.R Tolkiena, więc przykładowo nizołków nie zastąpimy wróżkami...bo są ładniejsze..
Przeczytaj sobie powieść Tolkiena. Tam nie jest napisane że Aragorn jest ładny tylko waleczny. I moim zdaniem nikt nie zagałby tej roli tak przekonująco jak Mortensen.
Gdyby mieli grac tylko sami aktorzy w filmach to w kazdym jednym filmie widzielibysby Brada Pitta i Angeline Jolie...ale coz dla jednych tylko uroda sie liczy...(zal)
Pewnie że żal. Widać, że na tym forum wiele kobiet "czczą" Brada Pitta i najchętniej obsadziłyby go w roli, do której się zupełnie nie nadaje... Może w kontynuacji "Ojca chrzestnego"?
"O Boże... to znowu Ty... gdzie idiota nie może nimniamkę pośle... weź się idź dokształć czy coś, bo na wymianę mózgu to już jest za późno :) Przemiękłaś głupotą do kości."
Czy to było do mnie?!
To było do mnie? Bo jeśli tak to może nie zauważyłeś/łaś, że nie wyobrażam sobie nikogo innego do roli Aragorna. A to z Bradem Pittem to była ironia, jeśli wiesz co to jest.
Pozdrawiam
eee.... nie to nie było do Ciebie jeśli chodzi o to co ja napisałam... wyraźnie zaznaczyłam juz do kogo to było :) Tylko źle dodałam odpowiedz, pod twoim postem a miało być pod tego który się pytał czy to do niego. :D
tez jestem kobieta...moze na filmach nie znam sie tak bardzo...ale uwazam ze brad pitt jest dobrym aktore...ale nie oznacza ze on ma graz we wszystkich filmach...kazdy aktor jest stworzony do danych rol...i sztuka jest znalezienie przez producentow wlasnie takiego ktory bedzie mogl usposobic sie do roli i byc ta postacia...takze pod wzgledem wygladu...trzeba patrzec na aktora nie jak na mieso armatnie tylko zobaczyc jak zagral i jak utozsamil sie z rola...a brad pitt watpie zeby umial to zrobic w przypadku postaci Aragora.
Tak, najlepiej we wszystkich filmach umieśćmy chłopaczków typu Orlando Bloom, za którymi uganiają się nastolatki, wtedy filmy rzeczywiście będą na poziomie, bo przecież gra aktorska w ogóle się nie liczy, prawda? :/
Poza tym, w książce Aragorn nie był piękny, przystojny i cacy. Jego twarz pokrywały blizny oraz inne ślady długich wędrówek. Moim zdaniem Viggo powinien być bardziej "oszpecony" przez charakteryzatorów. ;) Byłoby to wierniejsze odtworzenie postaci Aragorna.
Ale i tak nie jest zle:D nie jest super przystojniakiem o dzieciecej twrazy(jak orlando) ogulnie zagral ta role bardzo dobrze
No z bliznami to się zgadzam, chociaż i tak twarz Aragorna wygląda na "umęczoną życiem i podróżami". Jak u prawdziwego, książkowego Aragorna :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
