Nie pojawi się, gdyż czytałam wywiad z Peterem Jacksonem i jednak z niego zrezygnowano. Viggo ubolewa nad tym.
to tylko przykrywka Jackson to mój kumpel specjalnie nie wyjawił tej informacji by zrobić fanom niespodziankę gdy niespodziewanie krasnoludy zastaną w krzakach Vigo posuwającego na pieska księżniczkę elfów
Nie może zagrać ojca Aragorna bo ten umiera kilka lat wcześniej, a jeśli miałby się pojawić Aragorn to chłopiec poniżej 10 roku życia, więc Viggo się nie pojawi na 100%.
Nie zdziwię się jak w tej trylogii zdecydowaną większością będą rzeczy, które nie pojawiły się w książce. Książka jest na schrupanie w 2-3 dni. Sam przeczytałem ja w tydzień tylko jeżdżąc godzinę rano do robo i po południu z robo.
Dla mnie to książka na jeden film, ale wiadomo, kasę trzeba trzepać.
Gdyby najpierw z hobbita zrobili trylogię a potem Piotrek miałby wyreżyserować władcę, to pewnie zajęłoby mu to 18 lat i powstałoby 15 częśći...
Legolasa też nie było w książce, a widzę go w obsadzie, podobnie z Galadriela, Frodo, po prostu Jackson będzie wplatał milion wątków, żeby zapełnić te 3 filmy po 3 godziny...
zgadzam się. książka na jeden film. no może góra na dwa, ale na pewno nie na 3 części... ale to się sprzedaje, więc będą doić tą krowę póki będzie dawać mleko...