Nic nie miała z barbie znawcy od siedmiu boleści! Miła oryginalną niebywale, klasyczną urodę, a porównanie do lalkowatej barbie dowodzi waszych problemów z poczuciem estetyki.
W "Jak zamordować własną żonę" zagrała świetnie. I ta jej figura w czarnych, obcislych spodniach, kocie ruchy, elastyczne ciało(: Piękna wtedy była.