Pasikowski to świetny reżyser, tworzy odważne i ważne filmy (Psy, Pokłosie) i mocno mi tym
imponuje.
Mam jednak pytanie - czy ktoś wie, co działo się z Pasikowskim w ciągu ostatnich dziesięciu lat?
Dlaczego przez okrągłą dekadę nie tworzył filmów i dopiero teraz do nich powrócił?
Nakręcił dwie serie "Gliny", współtworzył scenariusze do "Katynia" i "Klossa", więc coś robił. Natomiast fabuły żadnej nie nakrecił, bo miał problemy z dofinansowaniem po klapie jaką był "Reich". Prywatni producenci nie chcą finansować niedochodowych produkcji, więc pozostaje tzw kasa z państwa. Tylko, że tam gdzie potrzebował np 4 mln zł, PiSF przydzielał mu 400 000 PLN. Mimo, że jego scenariusze dostawały wysokie oceny ekspertów. Nagle (po 7 latach) "Pokłosie" dostało dofinansowanie no i teraz Pasikowski kręci już następny film. Czekał na swój czas po prostu.