Tyle piany się bije wokół często kiepściutkich aktorów z USA, a tutaj tacy mistrzowie... Jego rola w Elitarnych mnie rozwaliła na 4 części.
Kiedy oglądam filmy amerykańskie, mam jakąś taką ciągłą świadomość, że to ciągle film,w którym grają aktorzy. Jak skończą grać, to gdzieś jadą na wakacje, gonią ich paparazzi, etc.
Kiedy jednak oglądam filmy takie jak Elitarni, z aktorami takimi jak Moura, mam wrażenie, że to się dzieje na prawdę...
Trudno sie z Toba nie zgodzic. :) Wagner byl w tym filmie niesamowity, nawet przez chwile nie przeszlo przez mysl ze on tylko gra..
Wyjątkowo wiarygodny gość do tego kapitalnie potrafi przekazywać swoja
ekspresję.
Również poznałem tego pana w "Elitarnych" [genialny film btw], i nie mogę się nie zgodzić, z wypowiedzią autora tematu.
popieram w 150%
jego ekspresja i przekonywująca gra dodaje dużo realizmu do filmu, klimat zagrożenia i przemocy prawie przesiąka przez ekran...
w dużym skrócie - jeden z lepszych aktorów, którzy do mnie "przemawiają"
dokladnie to samo odczulem , nie pomyslalbym ze to film , strasznie sie wkrecilem , uwielbiam goscia, uwielbiem elitarnych