Wg mnie to lekka ściema z tą dziewczyną. Nie jestem jakąś jego zakochaną fanką, niech sobie ma dziewczynę. Ale czemu zachodnia prasa podaje za źródło onet? Na onecie podobno ta informacja była pierwsza, skąd niby ją mieli przed amerykanami? Czyżby mieli agentów w stylu Kellermana? Jak dla mnie niech ma dziewczynę ( moze trochę ładniejszą;)), ale onet nie jest w tym momencie dla mnie wiarygodny. W sumie mam nadzieję, że to jego dziewczyna bo moze trochę ograniczą się posty w stylu "OO matko, jak ja go kocham, przyśnił mi się w nocy a w 15 odcinku puścił do mnie oczko". To tyle:)