... niby smutne, ale daje tyle radości!
Ubaw tu jest wprost nieziemski! Zastanawiam się kogo jest mi bardziej żal:
a) ShAlOnyHh panieNkOof aka skrzętnych obrończyń Millera, od których ochów i achów na tym forum aż śmierdzi
b) Antyfanów, którzy swym zaangażowaniem ukazują iloraz inteligencji nie mniejszy od wyżej wymienionego podgatunku ludzkiego
Mam tylko pytanie - PO CO TO WSZYSTKO?
Przez takich jak wy, dali nam Giertycha za ministra edukacji.
Żenua.
PS. Liczę, że któreś z owych grup odpowie mi na wyżej wymienione pytanie, które mnie strasznie uwiera w czaszkę.
Nie naleze do zadnej grupy, Miller mi nie przeszkadza...uwazam ze swoja role gra dobrze-bo jak by mial ja niby zagrac-poza tym nie zapominajmy ze nie ejst on jedynym aktorem w PB. Po co to wszystko? Nie wiadomo, moze zeby bylo o czym gadac sezon na Charliego Hunnama sie skonczyl z Chadem Murrayem tez koniec wiec przyszedl czas na biednego Wenta :/
Trafne spostrzeżenie...
tyle,że 'szalonym'małolatom można jeszcze wybaczyć- taki wiek (też przez to przechodziłam:), a antyfani?- no comment.
Zresztą statystycznie ochów i achów jest znacznie mniej niż niezrozumiałych dla mnie ataków na Millera:)
Cisza! Dzieckiem NEO jestem i nic, co głupie nie jest mi obce! ;) Dlatego będę pisał na temat Millera, co mi się będzie podobało! :P
głupotę to okazujesz ty!! ja np. nie należe do żadnej z tych grup i dobrze mi z tym:P:P;p lubie wenta i jestem jego wielką fanką (PB też) chociaż musze ci powiedzieć że masz troche racji ale po to jest forum żeby wyrażac swoje opinie pozdro:*;)
PO CO??
Stare powiedzenie mówi, że "do triumfu zła wystarczy aby dobrzy ludzie nic nie robili".
Co jest złego w ubustwianiu Wentyla??? Ano propagowanie głupoty, ciemnogrodu i ignorancji.
Co do samego talentu Wentyla, to już się wypowiadałem w odpowiednim temacie. A dlaczego walczę z faneczkami Wentyla??
Pewnie dlatego, że ta aktorska niemota wylądowała na 12 miejscu w rankingu filmwebu - Top100 Ludzie kina - wyprzedzająć PRAWDZIWYCH ludzi kina.
Nomen omen na miejscu 8 - słownie ÓSMYM - znajduje sie w tej chwili niejaki Oliver James - WTF!!!!!!!
Nowy fan odmórzdzonych siks???
A ja pomogę autorowi(autorce) tematu, znam jeszcze kilka fajnych synonimów :P
- prymitywizm,
- dziecinada,
- przedszkole,
- debilizm,
- kretynizm,
- ciemnota umysłowa...
Jak coś jeszcze wymyślę, to dam znać (ups, powiedziałem "wymyślę"? sorki... z przyzwyczajenia ;P)
Dzieciaczki moje drogie, o gustach się nie dyskutuje. Nie widzę sensu o przekonywaniu innych o tym, że Miller jest dodupnym aktorem, bo jeżeli komuś się podoba jego gra to i tak nic tego nie zmieni (lub odwrotnie, jeżeli chodzi o fanów).
Ktoś tam wspomniał, że Miller jest/był na 12 miejscu w rankingu, co grzechem jest strasznym. Niestety taki jest system statystyk na Filmwebie i niewiele głosów potrzeba, żeby ktoś znalazł się w pierwszej setce. Na to nie poradzi się nic. W tych rzekomo najlepszych pojawiał się również Małaszyński czy Zakościelny, co było dużo gorszym występkiem. (płakałam przy monitorze, jak Boga kocham!)
Jakie jest moje stanowisko w tej sprawie? Uważam, że Miller b. dobrze radzi sobie w PB jako aktor. Nie grzeszy również brzydotą, ale nie mam zamiaru wychwalać go w każdym nowym poście po szabernaście razy.
Wiem, że moje wypociny nie wskórają zbyt wiele, ale mimo wszystko to napiszę - odpuście sobie, robaczki i idźcie się trochę pouczyć jak wam się tak strasznie nudzi.
Śmieszy mnie trochę Twoja rzekoma obiektywność (bo obiektywna nie jesteś w żadnym calu), choć w niektórych kwestiach masz racje.
Śmiem jednak sądzić, że Małaszyński, a i nawet słabiutki, niczym bezalkoholowy browar Zakościelny są lepsi od Millera.
Więcej na jego temat się nie wypowiem, bo sobie to obiecałem - szkoda strzępić nerwów.
Pozdrawiam.
P.S. Chciałem pomęczyć Cię trochę za to, jak oceniałaś filmy, ale masz całkiem niezły gust.;-)Niestety, nie uda mi się zatem ta sztuka.
Dodam tylko, że tekst "o gustach się nie dyskutuje" jest powszechnie używanym frazesem na tym serwisie. Niestety, tutaj to utopia...
A ja dodam od siebie, że w języku polskim nie funkcjonuje słowo "żenua" - to po pierwsze, a po drugie na Twój apel "co nam on przeszkadza" odpowiem "a co Tobie przeszkadza, że nam on przeszkadza?" :P
A wyrażenia "nie grzeszy brzydotą" nie będę w ogóle komentował. Facet o twarzy z betonu, zgniłych oczach i wizerunkiem zaćpanego prosięcia zwyczajnie nie zasługuje na podziw tegoż "bezguściowego" ludu, co to uwielbienie niesłychane w internecie nad opisywanym delikwentem roztacza :P
W polskim słowniku nie znajdziesz również wyrażenia "kropka pe" (:P), więc odpuść sobie te pseudofilozoficzne wywody.
Co do urody Millera - jesteś facetem, więc traktuję twoją ocenę jako pewien "brak doświadczenia" w tej dziedzinie. Nie powiem, że to zazdrość, ale nie wykluczam. No, jest też pewna ewentualność - jesteś homo i Miller po prostu nie jest w twoim typie.
Zazdrość oczywiście i niezrozumienie tudzież dezaprobata dla fatalnego gustu kobiet. Ostatnie zdanie przemilczę jako doskonały przykład ciasnoty umysłowej i ciemnogrodzkiego "etykietkowania" (wyrazy użyte na użytek własny najlepiej brać w cudzysłów) - czyli "jestem facetem, więc nie wolno mi oceniać urody innych facetów, bo inaczej jestem homo". Także z łaski swojej troszeczkę uważaj na to, co mówisz (ja Pana Millera o homoseksualizm bynajmniej nie oskarżałem) "kropka P".
No już niech będzie ta nieszczęsna kropka... Trzeba by napisać do modów, aby wreszcie umieścili tę funkcję "edit" na forum...