1. Hopkins
2. Nicholson
3. De Niro
4. Oldman
5. Brando
To są aktorzy wszechczasów, a nie jakiś podlotek znany z jednego serialu...

Słaba prowokacja dziecko... :/ Do książek lepiej, a nie pchaj się na forum ;) Dobra rada. Widzę, że ktoś się już złapał na prowokację... Ach,żenujące.

Nie przesadzajmy...dobra w Prison Break zagrał , moim zdaniem, świetnie, ale jeden serial nie czyni z niego AKTORA WSZECHCZASÓW. Tym bardziej, że mimo ten serial robi furorę na całym świecie to nie dostał jeszcze żadnej głównej roli. Jednak mi osobiście podoba się jego gra (nie tylko w PB) i...cały jest Słodki:)

Wydaje mi się, że to nie prowokacja i ona rzeczywiście tak myśli. Przykre:/

Ale odpowiedz mi na pytanie: Jak w ogoóle można tak myśleć. Po pierwsze ten koleś nie ma żadnego doświadczenia aktorskiego. Co z tego, że zagrał (żenująco zresztą) główną rolę w jakimś serialiku. To chyba nie czyni zeń aktora wszechczasów. Aktorem wszechczasów jak na razie, jest i (mam nadzieję) będzie Marlon Brando. To musiała być prowokacja, no chyba, że dziewczynce totalnie odbiło. Ach, jestem zażenowana. Pozdro dla antyfanów tego beztalencia

Fakt, w Prisonie zagrał swietnie, bardzo mi sie podoba jego gra i uwazam ze jeśli tak dalej pójdzie, tzn ze dostanie jakies gówne role do zagrania to bedzie spoko:) a poza tym tez uwazam ze jest niezły.... ;D ;)
pozdrawiam :)

???? .............. ale głupi ci rzymianie ;)

Żałosna prowokacja, na Teutatesa!

o losie! chyba zaczynam rozumieć batalię "Ja" i jego KWA :/

tesz mysle że to ideał!!!!!!!pozdro:):):):):):)

Ty tesz?? Niemożliwe!! :)

Ja tesh tak sądzę! Wentylek jest taki boski (o Boshhee, jaki męskiii), shee hętnie shrupałbym go na śniadanie...;-)

A Ty jesteś idiotką wszechczasów! Chyba Ci temat założe, chcesz?

@ja (znaczy się, ty)- ten psot jest prawdziwym odzwierciedleciem twej osobowości.

Rosie, byłoby miło, gdybyś zwracając sie do kogoś bezpośrednio, zaimki pisała z dużej litery. Taki drobiazg, a świadczy o kulturze :) i wychowaniu ( i uprzedzając zastrzezenia, nie ma nic wspolnego z szacunkiem do konkretnego rozmówcy, a świadczy o szanowaniu interlokutora jako takiego )

Krasta, nie miałaś się już do czego przyczepić?

pewnie znalazłoby sie, ale to się rzuca od razu w oczy, wiec po co szukac głebiej? Zreszta- rzadko prowadzę poszukiwania, by "się przyczepic"
Bardziej serio- strasznie drazni mnie cały ten netowy slang, a zwracanie sie do kogos z malej litery uwazam za jeden z jego przejawów. Nie zwracalabym uwagi jednak na to nikomu, kogo nie uwazałabym za wartego tej uwagi - to bylo zyczliwe upomnienie :), a nie czepialstwo :)