William MoseleyI

William Peter Moseley

7,6
4 935 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby William Moseley

nie wiem, jak wy, ale ja juz nie moge sie doczekac drugiej czesci. Przeczytalam caly cykl juz 4 razy i az chce sie jeszcze:) a williamem jestem zachwycona, bo chyba dobry aktor z niego wyrosnie (albo juz wyrosl). a tak w ogole to jestem nowa:):):):) mam nadzieje, że jako stali bywalcy nie wygonicie mnie stad szybko. od kilku miesiecy obserwuje to forum i jest niezle:) poza moseley wydaje mis ie zwyczajny, jakis taki "norrmalny", inny niz te wszystkie "gwiazdki"

MaRqUeZ

Film był bardzo fajny. Podobał mi się najbardziej ze wszystkich pięciu (i co z tego, że zrozumiałem połowę filmu bo napisów nie było, a ze słuchu mój angielski jest przeciętny). Daniel nawet aktorsko się rozwinął. Dla mnie Emma zawsze grała b. dobrze. Rupert to samo.

Atmosfera przed premierą świetna. Wystylizowali wszystko na Departament Tajemnic. Czerwony dywan (a raczej błękitnozielony) cholernie długi. (Miałam przyjemność przejść się parę metrów... Paparazzi robili mi zdjęcia <jupi>) Potem była premiera w Odeonie. Miałam miejsce gdzieś na samym dole, więc wiecie :P Ale Radcliffa z dołu widziałam razem z Jessicą, bo była tam ze mną. (jessica to moja koleżanka z Angli) Potem było after party. POlegało ono na piciu, paleniu i gadaniu. Rozmawiałam (a przynajmniej próbowałam) z Evanną Lynch (Luna) Ona jeszcze rok temu była nikomu nieznaną osóbką, więcł łatwo mi było z nią rozmawiać. szukałam też Rowling, ale jej nie dorwałam (a szkoda ]:->)

Aktorów było wielu. Niemal wszyscy z obsady. Była też ta anegielska wokalistka... Lily Allen? (czy jakoś tak)

Lynn_2

Pozazdrościć :) Sama chętnie pogadałabym z jakimś akorem/aktorką. Właściwie to bez różnicy z jaką ale zeby było miło... Jak by nie patrzeć dość często rozmawiałam z aktorami z teatru, ale film to nie to samo :)

"Rozmawiałam (a przynajmniej próbowałam)" aha... znając Ciebie to ucięłyście sobie przyjemną pogawędkę =]

MaRqUeZ

A ja wróciłam. Nigdzie nie byłam, ale wróciłam:) A ja znowu te swoje mądrości. Ale sie zdziwiłam tym radcliffem. ale i tak go nie lubie... działa mi chłopak na nerwy. Ale jeszcze pare plotek o nim przeczytałam, to tym bardziej nie chce mi sie na niego patrzeć. emma też mnie denerwuje. ostatnio wszystko mnie denerwuje i ogólnie nie jestem w formie. chyba mam depresje.. nawet z wyra nie chce mi się wstawać. takie to sa uroki życia, jak się człowiek kisi w domu tyle czasy... i nawet moja ulubiona pogoda teraz jest... u mnie leje i leje, słońca nie ma i tak fajnie ciemnawo w dzień:) a ja co? nic. (tylko nie rycz.. tylko nie rycz...) ahhhhhhhh.... a kogo jeszcze widziałaś ze sławnych i bogatych? ja to zawsze chciałam deppa zobaczyć:):):0 BOSKI:) O! widzę, że powtórzyłam za aslanem. wybacz plagiat. niezamierzony ...:) A może już sie kto pojawi znów, bo ostatnio oprócz waszych wpisów, to pustki, pustki...

Lilly_10

o.... lynn... uż odpowiedziałaś na moje pytanie. wybacz:) nie zauważyło mi się. ale to jakim cudem tak tam się dostałaś. w sensie na premierę.... może juz o tym pisałas, ale przepraszam,nie chce mi się czytać:)

Lilly_10

Lilym ja sie postaram choć trohcę tu pojawić ale tak na dobre to dopiero w sierpniu... Jak by były wazne wiadomości to złapiecie mnie na mailu ;)

Christinka

A na gg Cię nie będzie, kochanie? Dawno już nie rozmawiałyśmy... Tyle się zmienia, a my nic nie wiemy (wiesz co mam na myśli, prawda? ;))

Lynn_2

No to ja kochani czekam na was jak zwykle zawsze aż wy powracacie z tych swoich wakacji:)"Jak kanie dżdżu tak czekam Was tu. A dusza ma, co ma to da...":)
a jak wychcecie odrobinkę samotności, to ja się mogę zamilczeć na chwilke dłuższą.
Pozdrawiam:)

Lilly_10

A i Kotylionie, jeżeli się tu pojawisz to zauważ, że jak na razie słowa dotrzymuję:)żeby nie bylo...

Lilly_10

A więc pojawiam Ci się ja na całe 4 dni i chyba sobie znów nie pogadamy za bardzo ... Ale nic to, bardzo ładnie, ze dostrzymujesz słowa :DD Ty nigdzie nie wyjeżdżasz? Bo wiem, że Chris już po za nami, Lynn .. nie wiem, czy jeszcze gdzieś, pewnie tak, Aslan się wacha, Veri w ogóle już nie widać (zniknęła wraz z Looną ... hm <myśli>), a Ty?

MaRqUeZ

Wybaczcie tak się wcisnę, ale ja w kwestii Parku Wodnego w Krakowie - bywam tam z rzadka, ale na tyle często by wiedzieć, że ten w Zakopcu (to nie jest argument, że do Krk mam 1,5 h, a do Zakopanego 0.5 :P) jest lepszy. Nie mówię tu o zjeżdżalniach (to działka mojego taty i brata) ani o większej ilości pewnych przyjemności, które pewnie bardziej rajcują moją płeć, ale o ilości ludzi. Bo jeżeli ostatnio w Krakowie było ich ponad 500, to ja dziekuję, igły nie można wcisnąć.
Tyle z rozważań o basenach :] Wy się martwicie, ja w domu spędzę w lipcu ni mniej ni więcej tylko 4 DNI!! Ależ męczące te wakacje :P

Kotylion

Jeżeli to do mnie było, bo jak zwykle nie błyszcze rozumieniem tekstu czytanego, siedze w domu bite 2 misiace:) ale dobrze jest. człowiek intreligentny inigdy się nie nudzi, więc mądrym przysłowiem mam do przeczytania całe półki książek, do których nie miałam czasu zajrzeć przez 10 misięcy koszmaru (ale się opłacało- nawiasem mówiąc, trza się w końcu pochwalić- stypendium od premiera w kieszeni), no i oczy w wiśle trzeba zrobic kołeczko dookoła narnii, czylip przypomniec sobie cały cykl:0
Ale fajnie, że juz wróciłaś. małą depresyjkę juz mam prawie za sobą, ale była tu Christinka w wszyscy innie jeżeli moge tak napisać, bo mi się nie chce:D ma nadzieje, że pretensji nie bedzie. już miałam taki pomysł, żeby wklejac moje wiersze ulubione, żebyscie poczytali, bo lubie (zazwyczaj wszystkie o duchach i śmierci:D), ale nie żebym byla jakas nie tego. Chyba... :DTo ja bedę zaglądała troche częściej, jak tylko chwilka będzie, ale najczęściej bedę wieczorem tak około 21-22:) na gg też, ale chyba mojego nie macie, tylko kotylion ma, to jak cos to jak nie zapomnę dzisiaj wieczorem, to na mojej stronece wkleję:) trzeba się w końcu otworzyć na międzykomputerowe kontakty, a co!!!
Pozdrawiam:D

Lilly_10

Tak jest, a co :]
Małą depresyjkę miewa chyba każdy, nawet ja :]
Miło, że wkleisz, najlepsze jest to, że się zupełnie na tym gg mijamy <lol2>
Czy ktoś wie co sie dzieje z Veritaserum? Chyba aż wejdę na jej blog, to nieormalnie że się tak nie odzywa. Założyć można, że wyjechała, ale troche chaosu zawsze można narobić ;>
Uwielbiam te The White Stripes ... znowu :D Dobra, spadam, zaraz siatkówka. Może choć 3 miejsce.

Kotylion

A no się mijamy. Ale ja praktycznie zawsZe jestem wieczorem, tak, jak pisałam, ale czasem na niedostępnym. Ale jak ja moje (no znaczy nie moje:)) wierszy wkleje, to troszeczkę zdanie chyba o mnie zmienicie...
Jeżeli o Veritaserum chodzi, to ja jej jeszcze nie miałam niestety okazji poznać:( Pa:*

Lilly_10

Kochana Li, myślę że wiem choć wolałabym się upewnić. Mogę Ci powiedzieć że na 100% w sierpniu na gg będę ale nie wiem co wcześniej. Teraz jestem u babci i ona neta nie ma więc czasem jak jestem u wujka to sobie posprawdzam pocztę ale on gg nie ma i ściągnąć nie pozwolił. Może jednak w czwartek albo piątek z rana tzn. do 14 będę na gg :)

Kotku nie tak poza nami, raczej w słabym zasięgu ;)

Lilly-współczuję... W@akacje w domu to dla mnie straszna nuda :/ Ale i tak spędziałam tam tylko tydzień z małym kawałkiem... Dziś za to udało mi się pierwszy raz w tym roku poopalać :D Jednak wiem że nigdy już nie będę tak opalona jak w zeszłym roku, gdzie byłam 2 tygodnie nad morzem na wczasach podczas tych największych upałów i brzydką pogodę mieliśmy tylko w dniu wyjazdu do domu :D

Christinka

O jak fajnie, że znowu się ruch robi. Ale wakacje w dolu nie sa złe. W domu, jak w domu. przeważnie u siostry:D Ale sie da wytrzymać:)
A ja znowu nie dałam numeru gg.... zapominam co mam robić po paru minutach. Dobra:) jak wieczorkiem będę to dam to gg i wiersze, tak jak pisałam... jak nie zapomnę:)
A jak nie dzisiaj, to jutro:)
A tu miejsce na wpis, taki jak zwykle, czyli POZDRAWIAM:*
Wasza koleżanka z filmwebu, Lilly

Lilly_10

Wypadałoby coś powiedzieć, w koncu znów mnie nie będzie przez kolejne dwa tygodnie, ale w sumie trochę nie wiem co ... :] Nie będę pisać, zebyście byli grzeczni, bo to mam nadzieję jasne ;>
A wakacje w domu to faktycznie przekleństwo, choć na szczęście już dawno nie było mi ich przeżyć :]
Z resztą nawet jak nie nad morzem, to my zawsze do babci. Albo gdziekolwiek, moi rodzice nie dają usiedzieć na miejscu, chwała Panu :]

Kotylion

I nardzo fajnie masz:)
A mi tak smutno ostatnio, bo moja Pani od bilogii umarła w poniedziałek i miała tylko 35 lat....życie jest jednak niesprawiedliwe. Źli zyją- dobrzy umierają.... ehhhhhhh.
mam nadzieję, że znaleźliście moje gg:)
A teraz jak Kotylion wyjechała to ktos jeszcze jest czy już wczyscy pojechaliście? :)
A! No i jak bedziecie mieli moje gg to proszę napiszcie do mnie, żebym miała wasze:)
Teraz bedziecie mieli przechlapane:)hahahhaha:)
Żartuję:) jak chcecie to napiszcie, jak nie to nie... sama was znajde:)!!!!!!!! :]

Lilly_10

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Co to bedzie? Co to będzie??!
A tam! "Niechaj tam inni księgi piszą, nichaj ims ława dźwięczy jak wieża studzwonna. ja ksiąg pisac nie umiem i nie dbam o sławę, serwus madonna!" uhuhu... Nie wykażę się, niestety , a może stety, pomysłowością i nie zacznę nowego tematu... hm nie wiem, nie wiem... pomysle i jak cos wymyślę, to napiszę coś ciekawego. No, może nie cikawego, ale zawsze coś:)




Nadal myślę...:)

Lilly_10

tak wiec, jak podejrzewałasm, znając bardzo dobrze siebie, nie wymyśliłam nic inteligentnego...Więc zamilknę, dopóki ktoś sie tu nie pojawi:)



Jeszcze tu wróce!!!!

Lilly_10

Wow, zatęskniliście za mną? :P [tak sobie wmawiaj...xD]
Przedstawic się?? No Kotylion, ćwiczymy przed nowym rokiem szkolnym <rotfl>
Klaudia, lat...rocznikowo 16, ale dopiero w październiku [23 Kotylionie :D] Uzależaniona od...w sumie tego amego co Lina [robienia z sobie błazna->to mi się najbardziej podobało :D] muzyki [White Stripes jest fajne, ale ostatnio The All-American Rejects, Lifehouse i Billy Talent], piłki nożnej [Arsenal!] filmu tochę mniej, ale załóżmy, bo mnie z fwb wyrzucą :D Ostatnio też polityki [kiedy siedzisz w domu, bo kolęzanka Ci dokopała i masz jej dośc, to rzuca się na kaszkiet :D]
Swojego czasu też byłam uzalezniona od Narnii, ale mineło. Do druegiej cześci pewnie :D
Hm...coś jeszcze o mnie? OStatnio mam taki kaprys, że chce się uczyć hiszpańskiego, a niestety-w nowym LO jest niemiec, którego mam serdczenie dość po 3 latach..umysł zemnie humanistyczny

Witam nową kolęzankę, "obserwowałaś" nasze forum? tj? :D

Hehe Aslan Dj-em? Daj mi namiary to przyjde posłcuhac :D <rotfl>

Atak w ogóle to nie spałąm dziś całą noc [to chyba te dwie kawy w dzień...] i chyba juz nie pojde...[jest 07:55] co chyba najdobitniej świadczy o moim zblazowaniu :P


Hasta la vista :D

veritaserum

Dodam jeszcze, że mam talenty do wszelkiego rodzaju błazenad, np. układania głupich wierszyków :D Razem z Niką ostatnio układałyśmy...:P
[Niesteyy, podczas burzy wywaliło jej modem i nie ma obecnie neta :/]
Mam też odchyły od normy, czego w rozmowach ze mną doświadczyła Lina [taksamo "odchylona" zresztą...hehe :D]

veritaserum

Witam:) Zgodnie zobietnica powracam:)
Veritaserum, bardzo miło mi Cie poznać (o! jak oficjalnie, sie wyrabiam:))
A no i trza się przedstawić. Kiedyś tam cos napisałam o sobie , ale nie wiem, czy czytałaś więc....:
Lilly, włąsciwie Zuzia, latek prawie, no.. naciągając 17,5, a co! Zanurzaona w Narnii po samiuski łeb, wielbicielka wierszy o duchach i śmierci- trzeba być szczerym:) Nie nawidząca lata, więc siedząca całymi dniami w domu, albo u siostry, byle by było ciemno i nie grzało, uwielbiająca zimę, deszcz i trzaskający mróz:) No, więcej nic ani ciekawego czy interesującego nie wymyślę:)
A! No i za dwa, trzy tygodnie (nie wiadomo kiedy) będę CIOCIĄ:):):):):):):)
Byl taki czas, że zaglądałam raz na jakiś czas na wasze forum. Ale od kiedy tu się wgramoliłam to już chyba miesiąc będzie...
A tak w ogóle to się bardzo dużo zmieniło od tamtego czasu... tak teraz mnie na wspomnienia wzięło... chyba się starzeje:) (a o zapominaniu wszystkiego po minucie to nawet nie wspomnę:))

tak więc nie inaczej witam stałą bywalczynię:)
Pozdrawiam

Lilly_10

Heh, natychmiastowa odpowiedź :D
Lato jest super, nie trzeba chodzic do szkoły...zwłaszcza jest to miłe, kiedy się wie, że zaczyna się nowe liceum...
kurde :/

No to gratulacje, alewiesz,małe dzieci są przyjemne tylko na krótszą metę :D

To jeszcze tylko brakuje Kotyliona, Lynn, Christinki i Aslana :D

veritaserum

Klaudiaa nareszcie jesteś ;D występ już był więc narazie nie będzie nic ;D obecnie przebywam w irlandii ;D konkretnie w clonmel :) ok. 100 km od shannon ;D fajne miejsce fajni ludzie fajny klimat (chłoodno) nie to co u nas :D wracam 1 września ale na gg będe codziennie :) Ewelinka miałaś być o 20:00 na gg ;P chyba że to mnie nie było ;D pozdrowienia dla wszystkich ;);):*

MaRqUeZ

mówisz- masz:) Aslan juz się pojawił:)
Oj nowe liceum to jest straszne! jeszcze jak sie np. przenosisz i nikogo nie znasz... Ja to nie wiem, nigdy co gadać. Bo z reguły to taka skryta jestem... hehe:)Zawsze miałam z tym problem. Moje liceum nie jest nawet takie złe:D ale to by trzeba było tyle pisc!!!! o tak:)

malutkie dzieciaczki są słodkie, ale potem to się podobno strasznie wredne robia i nic nie słuchają. Ale dla mnie obojętnie jaki będzie byle byl zdrowy:)Niech będzie nie wiem, brzydki czy co, wredny jak ciotka i nudny jak matka, ale żeby wszystko bylo dobrze:)
jak zwykle pozdrawiam (musze wymyślić cos innego, bo to mis ię już znudziło) Pa:*

Lilly_10

No, z tą skrytościa to chyba przesadziłam. Chodziło mi o to, że tak za bardzo to nie lubie się za dużo odzywać, czyli gadać... tak przez internet to co innego, bo nie trzba się spieszyć:)
Dla mnie to by bylo tak najlepiej, gdybym mogła siedzieć całymi dniami w domu, czytać, robic na drutach, pić cole (uzaleznienie:D), jeść, bo jem juz tyle, a jak chcę przytyć i nic, dalej wygklądam jak kościotrup, żeby padało cały czas albo żeby był śnieg- o tak by było najepiej.
A wracjąc do tematu, to chyba już wszyscy gdzies pojechali: Aslan w Irlandii , kotylion też gdzies sie w dalekich krajach bawi, Lynn tyz gdzies zniknęła... Ale się pojawią w końcu, no nie?:) A ty gdzies jedziesz czy juz byłaś na wakacjach- chwal się, a co!:]

Lilly_10

Jestem już, jestem. Byłam u babci na Mazurach i teraz znów jestem w domu do piątku, a potem znowu wyjeżdżam.

No Veri! Nareszcie jesteś! Moja, równie niezrównoważona co ja, koleżanka! Stęskniliśmy się za Tobą, naprawdę. A Ty Marek jesteś w Irlandii? Pamiętam jak mi mówiłeś, że chcesz tam jechać :D

Marzenia się spełniaaaaają... tlyko mocno, mocno, mocno w nie wierz, ściskaj kciuki co sił. Oczy zamknij też... Wiem... Jestem nienormalna :D

Lynn_2

jestem od wczoraj ;) wspaniały kraj ;D dzisiaj byłem na kolejce górskiej i............no i byłem ;P SZOK!! teraz właśnie wróciłem z plaży i czekam za zasłużony obiadek ;) pozdrawiam ;)

MaRqUeZ

Aslan, wyjaśniej mi proszę, gdzie jest Osiedle na Ruczaju, bo Ty jesteś bardziej zorientowany :D
Lynn widziałąm Twój teamt na forum "spaniela" Radliffe'a
ale mnie ten koleś wkurza,no! :D

veritaserum

"spaniela" <lol2> a to dobre... no ok, ok... Ja wiedziałam, ze to obleśniak :/

Lynn_2

Veri musisz jechać autobusem 128 do końca linii ;D jak będziesz widziała TESCO to znaczy że jesteś na miejscu ;) tzn prawie;p 2 przystanki za TESCO :)

MaRqUeZ

Dzięki.
Aslan, że tak Cię podpytuje, ale powiedz mi proszę do któego liceum w Krakowie chodzisz? [tzn. wystarczy ze podzasz sam nr] Bo ja też się oczywscie dostałam, ale nie wiem o nich za dużo...

veritaserum

No ale fakt- Spaniel jest obleśny
widzę, że równiez z zachowania...

veritaserum

czyli chodzisz do liceum do KRK?? a do którego?:P ja do XXI na osiedlu 1000-lecia ;)

MaRqUeZ

będę chodzic. pisałam w poprzednim temacie, że się przeprowadzam. na stałe :) IX LO-oriętujesz się? Składałam też papiery do XIII i zabrakło mi 2-3 okt żebybyć na I liście. Więc stwierdziłąm, że nie będę oczekiwać, bo tam były niezłe komedie z tym przyjmowamiem uczniów. Jakieś wymogi, a póżniej i tak nie masz pewności że Cię przyjmą...:D

veritaserum

ojj nie mam pojęcia gdzie jest IX ;D jakieś namiary??:D to miło że się przeprowadziłaś ;D a tak wogóle to co słychać?? u mnie od rana leje...nawet do sklepu nie można wyjść;/ pozdrawiam;)

MaRqUeZ

Ja też nie wiem xD nie byłam tam jeszcze, do krakowa jadę w połowie sierpnia. Co słychac? wakacyjna nuda, niestety :D

veritaserum

ja nie mam powodów do nudy ;D codziennei wycieczki ;) dzisiaj byłem na Klifach które nazywają się...uwaga MOHERY <lol2> ale tak serio bajeczne są...
http://img253.imageshack.us/my.php?image=img0024lz3.jpg
to dla zainteresowanych ;) pozdrawiam gorąco ;):*

MaRqUeZ

Ja cię kręcę, drodzy ludzie, dobrze że wróciłam już, bo widzę, że Veri z Aslanem znów się rozkręcają ... ;>

23 ... zapamiętam, Veri, miejmy nadzieję :> The White Stripes u mnie właśnie wróciło na bank i Icky Thumb chwilowo rozwala ... Dopóki nie znajdę czegoś nowego :>

A nowe liceum - bez przesady, nawet jakby to tylko 3 lata ... Z resztą ja tam nie wiem, u mnie są li i jedynie dwa gimnazja, więc większość ludzi i tak się zna ... Po za tym mam tylko 8 facetów na 30-osobową klasę :D WF 22 dziewczyn ... bosko <lol2>

Co ja to jeszcze miałam ... A, chwilowom na miejscu, remont czeka :] A potem ... kto wie :>
Przynajmniej na OFF się wybiorę, chyba, że mnie wywiozą za granicę znów.

Kotylion

rozkręcamy rozkręcamy (rozkręcaliśmy);D ostatnio coś mniej...nudy są straszne...zwiedziłem już całą Irlandie i już niema gdzie jeździć...pozostaje siedzieć w domu od czasu do czasu iść na miasto i czekać do 1 września na samolot a potem do tej mojej durnej szkoły i do tej mojej durnej klasy do której nie chce mi się wracać i wysłuchiwać jaki kto ma problem i że będzie się ciął...ratuuunku...no ale został jeszcze cały miesiąc wolności...więc o czym porozmawiamy??;) jak Wam mijają wakacje????:D;)

MaRqUeZ

Taa nowe liceum nie jest straszne...dlamnie jest, bo jadę do nowego miasta, nowych ludzi, nie znając nikogo <dead>
Kotylion, znasz The All American Rejects?? :D Suuper

Lynn, słysząłas nową płytę Kelly? "My december" jest niestety fatalne. Moim zdaniem

veritaserum

jak to...przecież mnie znasz ;D;P tzn tak nie do końca ;D ale nie martw się ja też miałem stracha przed pójściem do szkoły ale po 2 dniach już było superancko a jak pojechaliśmy na wycieczke to był już odjazd ;D ps. Lynn nie będzie przez jakiś czas bo ma zepsutego kompa ;D pozdrowionka :);*

MaRqUeZ

Nie znam, niestety, chwilowo zostaję na starych - jak mi się zdaje - zespołach, z lekkim może uwzględnieniem Three Days Grace ... Ale nic tam, nawet 30 seconds to Mars czasami można posłuchać, w ogóle się ostatnio zrobiłam szeroka w gustach muzycznych ... :> Znaczy nie w gustach, a przyjmowaniu nowych zespołów :>

Nie wiem, nie znam uczucia przejścia do nowej szkoły, w gimnazjum nie przechodziłam. W klasie, do której mam chodzić, trochę ludzi znam, więc ...

Kotylion

Kotylion, ja "dostałam" od koleżanki pełno nowych zespołów, które bardzo mi się spodobały. Nawet ulubionego Blinka 182 Loony :D Twoich wyienionych niestety nie znam. Ale ja uwielbiam indie rock i kropka. Na wyspach bardzo popularne, ale u nas...:/


taa...wyjeżdżam za 10 dni...

ale fajnie, wyrwać się z takiego...no wiadomo :D
Będę poznawać Kraków, najpiękniejsze miasto w Polsce :D

A nową szkołą >nie martwić się
to dopiero 3 września :D

Czekamy, aż pojawi się LYnn

veritaserum

Japończycy byli naprawdę inteligentni, oni mają tylko rock i pop i spokój. A u nas tych gatunków tyle, że zaczynam się gubić ... Jeżeli indie rock to to, co myślę, to nie potrafię sobie tego chyba wyobrazić :] Jakiś przykład?

Byłam wczoraj na Potterze ... No i jest co oglądać :]

Kotylion

Kotylion...kolejna osoba, która skojarzyła indie z Indiami :D
No way, indie to skrót od "independent" :D

"Indie rock - gatunek muzyczny, którego nazwa pochodzi od angielskiego słowa independent - niezależny. Zespoły nazywane tym mianem często wydają swoją twórczość w małych, niezależnych wytwórniach płytowych. Indie rock niekiedy określa się jako podgatunek rocka alternatywnego."

A wykonanwcy? Znasz ich przecież
np. Arctic Monkeys, White Stripes też są zaliczani, o ile się nie mylę

veritaserum

na Pottera pójdę chyba juz w Krakowie
zresztą w momi mieście jeszcze nie grają [słowo "jeszcze" oznacza JESZCZE jakieś pół roku]

a jak wrażenia?

ps. czytacie 7kę w oryginale? czy czekacie na przekłąd?

veritaserum

Ja przeczytałam kilka stron w oryginale i ostatnie zdanie :D Całkiem w dechę :P ale mimo wszystko będę raczej czekać na polskie wydanie :) u mnie też Pottera nie grają, nie wiem nawet co ze Shrekiem 3 więc o wrażeniach za pół roku...

Christinka

A, przepraszam, chyba ze film puszczą u mojej babci jak tam będę... To o wrazeniach za 2 tygodnie ;)

Christinka

Ach wzięłoby się skończyło to grupowanie. Dla mnie rock to rock, jak gość nie krzyczy w niebogłosy i nie ma przerażających, trwających po kilka minut solówek bądź jeżeli przy mikrofonie nie stoi druga Hilary Duff. Rock albo alternatywa, jeżeli wolisz, dość mam trochę tych wszystkich nu-metali czy metal coru ..
Ale nic to.

7 mieliśmy nawet kupić po ang, ale uzaliśmy, że to nie fair wobec mamy, która w tym języku nie ma szans tej książki zrozumieć :] z resztą i tak kupilibysmy pewnie potem polską wersję, w końcu człowiek chce się skupić na akcji, a nie na słówkach :]

A film ... Mnie się podobał. Nawet bardzo. Jeden z najlepszych z tej serii, jak dla mnie, zaraz za trójką, ale może nie powinnam tego mówić - dla większości zdajsie trójka to właśnie najgorsza ... Więc po prostu piątka jest dobra. Tyle.

Czy ktoś wie, co się dziele z Lille?? A, pewnie siostra rodzi ... Jeżeli tak, wszystkiego dobrego, nowa ciociu :>>>