William MoseleyI

William Peter Moseley

7,6
4 935 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby William Moseley

nie wiem, jak wy, ale ja juz nie moge sie doczekac drugiej czesci. Przeczytalam caly cykl juz 4 razy i az chce sie jeszcze:) a williamem jestem zachwycona, bo chyba dobry aktor z niego wyrosnie (albo juz wyrosl). a tak w ogole to jestem nowa:):):):) mam nadzieje, że jako stali bywalcy nie wygonicie mnie stad szybko. od kilku miesiecy obserwuje to forum i jest niezle:) poza moseley wydaje mis ie zwyczajny, jakis taki "norrmalny", inny niz te wszystkie "gwiazdki"

Kotylion

Tylko nie zdrzadzajcie zakończenia!!!!
:)

Kotylion...rock-hard rock, a indie rock-to co innego
więc mówiąc "słucham rocka" nie do końca wiaodmo o co chodzi
nie wsadzajmy wszystkich do jednego wora:D

veritaserum

Zaczynam wstawiać, rock to rock i koniec. Hard rock to dla mnie jakaś podstawowa jednostka, w indie rock to już wynaturzenie, które o ile mnie pamięć nie zawodzi jeszcze niedawno można było nawet nazwać alternatywą. Ale nic to, ja po prostu nie mam ambicji znania gatunków, jakich słucham. Po prostu lubię takie a takie zespoły i już, nie będę szpanować definicjami. :]]

Kotylion

A czy ja szpanuję? ;)
Muzyka jest już tak "rozrośnięta", że nie sposób wrzucać wszystkicj do jednego wora i stwierdzić, że:
*granie garązowe
*wykonawcy typu Pati Yang
*wykonawcy indie
to jedno i to samo, bo łączy ich słowo: alternatywa

veritaserum

Moja droga, ja nie wiem, co Ty robisz, aż tak dobrze Cię nie znam :>>
Dobrze, zakończmy tę dyskusję, nie ma sensu, a tylko pozostali się odłączyli, a my zaraz skoczymy sobie do gardeł - prawie jak przy piłce nożnej ;>. Dla Ciebie taki podział jest normalny, dla mnie nie potrzebny i te przegródki są lekko za wąskie, jako że biodra mam szerokie i się w nich nie mieszczę. Tyle. Chciałoby się napisać Amen, ale nie jestem pewna, czy wypada ..

Kotylion

Ha ;) ale dyskusja się rozkręca ;D
Ok, ok, koniec dyskusji na ten temat

Właśnie, gdzie pozostali?
Halooooo! :D

veritaserum

UUU... ja jestem aktualnie nad morzem (ale Adriatyckim:P)i nie mam dostępu do kompa :P Będę z powrotem we wtorek lub środę, pod warunkiem, że mój domowy komputer ulegnie w końcu naprawie. A teraz muszę wyznać, że w tej kawiarence internetowej strasznie śmierdzi :/

Ja Pottera widziałam i jest baaardzo dobry (jak na filmy z Potterem... i Radcliffem >ale on brzydal jest, ja do końca życia będę ci wdzięczna Veri za pokazanie mi Willa :P<)

Veri, słyszałam "My December" Kelly i niestety, ale muszę się zgodzić... tragedia :/ podobają mi się tylko Sober (dałabym 8/10), Yeah (7/10) i Maybe (6/10)

Co do reszty. Pojawię sie w końcu na gg i wszystkim wynagrodzę to że mnie tak długo nie było :PP

Lynn_2

Aha... a co do muzyki alternatywnej to mnie rozstrzelajcie, ale nie lubie i nie słucham i nie znam. Ja to jestem fanką Kelly Clarkson, Christiny Aguilery, Avril Lavigne, Red Hotów (boooski koncert... mniamm...) i!!! NELLY FURTADO! Wielbię jej płytę "Loose"... boska.

Lynn_2

Ha, let's say, że teraz każdy jest każdym, także i może niektórzy twierdzą, że Red Hoci to alternatywa ... :>> (nie ja tym razem, Veri. A dyskusję możemy ciągnąć, jeżeli chcesz, byleby się nie skończyło jak z Cristiano :P).
Byłaś na koncercie czy widziałaś w TV? Ja oba :]
Clarkson absolutnie nie, Aguilera ostatnia płyta, Lavigne wychodzi i odchodzi, nic więcej, Nelly .. ma niektóre fajne, ale nie aż tak, by kupić płytę, RHCP - TAK :]

Kotylion

No ładnie ładnie ;D nawet nic nie powiedziałaś że sobie jedziesz nad adriatyk;) co do ww muzyki...mnie też rozstrzelajcie;P nigdy nie lubiłem i nigdy lubieć nie będe...ale szanuje tych którzy ją sluchają i tego samo oczekuje w zamian...co to "My December" mi też się nie podoba "Loose" rządzi ;P :) ale ja i tak wole mocniejsze klimaty typu hardstyle, dancecore, techno i electro ;P no i oczywiście house ;) pozdrawiam ;);*

MaRqUeZ

HALOOO!:) To znowu ja:) Tyle czasu mnie tu nie było, że trzeba odrobić zaległości. Mam nadzieję, że mi sie uda:)
A więc:
po 1. Dziękuję Ci bardzo Kotylionie za pamięć:) Ale niestety ciocia jeszcze nie jestem. I mówiąc szczerze sie zaczęło, ale się nie chce skończyć. Tak się jakby "zawiesiła"?....
po 2: Veri (moge tak?) tak to sobie wszystko przemyślałam i musze Ci powiedzieć, że nie miałam racji, jak pisałam, że nowe liceum jest straszne. Bo tak nie jest. Powinnam Cie teraz przeprsić, bo pewnie Ci nie pomogłam, tylko pogorszyłam sprawę. Bo tak myślałam o tym i doszłam do wniosku, że ja dałabym wszystko, żeby się wynieśc stąd. Nawet do Krakowa, chociaż (Aslanie, nie obraź się, proszę) ma z tego miejsca koszmarne wspomnienia). Ale to już wszystko. Teraz o tym nie myślimy i już:) I mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam i napisałam wszystko, co cchiałam do Ciebie napisać:)
po 3: ale się dyskusja rozkręciła. Ale niestety nie mam nic mądrego do powiedzenia na temat muzyki, tylko tyle, że Red Hot Chili Peppers górą!:) Mam ich płytę i są świetni:) Więcej do powiedzenia miałabym może Harrym i konkretnie o filmach, ale nowego nie udało mi się "zdobyć", a u nas w kinie to Uhuuuu gdzieś, licząc na nasze kino... w listopadzie. Może akurat na urodzinki :*. Ale by było fajnie:)
Uffff, chyba nadrobiłam wszystkie zaległości:)
Pozdrawiam:)

Lilly_10

No nareszcie, miło Cię znów widzieć. Idealnie przed moim kolejnym wyjazdem <lol2>
Pomożesz nam z Veri kilka osób rozstrzelać. Ja bym nie była od tego, ale skoro tak proszą, no to cóż mam poradzić ... :>

Kocham, jak ktoś stwierdza, że nie ma na temat muzyki/filmu/książek nic do powiedzenia, bo to kompletna bzdura. A już zwłaszcza w kwestii muzyki, przecież każdy czegoś słucha! To, że nie możecie/chcecie/czy co tam jeszcze włączyć się w dyskusję o muzyce rockowej/alternatywnej/indyjskiej czy jakiej tam jeszcze, to nie oznacza, że nie należy pisać także o innej!

Kotylion

A, no i jeszcze jedno - pozdrowienia dla zawieszonej i ... zawieszonego? Powiem ono, bo w sumie nie wiem :] Choć nie lubię tego określenia ... Ale cóż.

W poniedziałek wieczór wyjeżdżam na dwa tygodnie. Wejdę jeszcze przed południem się zameldować, a i spróbuję może dorwać jakiś internet - choć wątpię. Tak czy tak miłego przedszkolnego stresu, bo zauważyłam ze zdziwieniem, że większość osób to jednak dopada ... <myśli>

Lilly_10

No tak... Od czego by tu zacząć.

Marek (Aslan): Sama nie wiedziałam, ze jadę... tu :D To decyzja chwili, bo mój tata dostał dodatkowy tydzień urlopu.

Kotylionie: Jam jest istota ciemna i zacofana i nie zrozumiałam komentarza odnośnie Lavigne. Przychodzi i odchodzi czyli co?

I tak w ogóle to pozdrawiam przyszłą ciocię :D (Jak ja bym chciała być ciocią), a co do Krakowa to ja też nie mam zbyt miłych wspomnień... no poza jednym wyjątkiem :PPP

Lynn_2

Kotylionie mój drogi, ale to w moim przypadku jest kompletną bzdurą, bo ja się nie znam w ogóle. Na serio! Słucham tylko tego, co mam na mp3 i nawet nie zastanawiam się, jaki to gatunek czy cos tam:) I mnie nawet to tak zbytnio nie kręci. Jak słucham, to nie muszę (dla mnie, przynajmniej) wiedzieć, jaki to gatunek i jakoś mnie to nie "kręci":) przykro mi, ale niestety ja sie tu nie bedę miaeszać do tej dyskusji, bo na prawdę nie znam się. ak jak Aslan (wezmę Go na przykład) lubi muzykę, bo się nią "zajmuje", tak ja wolę film, bo też coś tam z nimi wyprawiam i tutaj racja intesuje mnie wszystko o filmie zanim go obejrzę:) Muzyka jakoś tak do mnie nie trafia z tymi gatunkami. I nie mam rozeznania co do gatunków i nie ma się czym chwalić:)

A moja siostra synka będzie miała (tak na USG wyszło)

Dziękuję bardzo za pozdrowienia:)
a mogę kilka osób powystrzelać, bo jestem ostatnio w bojowym nastroju:)!!!! O tak:) gdzie moge ich znaleźć? !!!!!!!:)
Miłego Kotylionie wypoczynku gdzie tam jedziesz znów:)

Lilly_10

Zwariować z tymi wyjazdami idzie :] Tym razem - i tak mieliśmy jechać do babci na tydzień, ale to tylko tydzień - tata stwierdził, żebyśmy jeszcze może gdzieś pojechali, żeby się oderwał. W końcu ile można czytać prace magisterskie ludzi, którym się miesiąc przed obroną, na samym końcu przypomina, że ktoś to jeszcze musi przeczytać ... Ale odbiegam od tematu.

O Lavigne chodziło mi o to, że wchodzi jedym uchem a wychodzi drugim, nie zatrzymując się na bardzo długo w moim mózgu :] Wybacz.

Co do gatunków, Lilli - uwierz mi na serio, że ja naprawdę również nie interesuję się, jaki to rodzaj (najczęściej) rocka słucham. Głównie o to była ... dyskusja :P z Veri.

A więc pozdrowienia serdecznie dla synka. Znaczy ... siostrzeńca :DD

Kotylion

;) Wiem Kotylionie co to znaczy, że Twój tata musi czytac te wszystkie prace:)Z Twoich słów wnioskuję, a nie wiem, czy dobrze, że to jakas uczelnię chodzi:) Wiem jak to jest, moja siostra broniła się w czerwcu:) I też na ostatnią chwilę zapychała jak mały samochodzik, żeby zdążyć:) gdybyś ją wtedy widziała!!!:) czyli, jak dobrze myślę, Twój Tata jest promotorem (nie jestem pewna, tak przynajmniej pamiętam z mojej siostry studiów), ale to polonistyka i sie nie znam dalej. Ale wiem, że na Wrocławskiej jest fajna biblioteka i tam pracuje krasnoludek. To brzmi głupio, ale ona jest KRASNOLUDKIEM!!!!Nie no,, może troche przesadzam, ale wygląda identycznie:)Ale Miodek też jest świetny:) Miły i taki ... amant?hehe:)

fajnie masz, ze jedziesz do babci. Ja nie mam ani babci, ani dziadka to i nie ma jakk:( Mam babcie, ale to jest babka, a nie babcia. nikt mnie na świecie nie denerwuje tak jak ona. Z reguły jestem cierpliwa, ale konwulsji dostaję po prostu. Szkoda gadać! A paszła!
<foch>
:)

Ja to podziwiam ludzi, którzy zapamiętuja te wszystkie gatunki muzyki. Chyle czoła!!!!

Pozdrawiam {:-)

Lilly_10

Jeju... Nie łapię się w temacie :D Ja jutro jadę do babci, dziś przygotowania do wyjazdu... Sama już nie wiem co mam zabrać... MP4 moje się zepsuło :/ Jestem strasznie zła, nie wiem co zawiniło-kabel czy odtwarzacz, bo nie chce się dziad ani ładować, ani podłączyć do komputera...

Christinka

Ja już piszę z Krakowa :D

Lilly, Ty mnie nie masz za co przepraszac, bez przesady! ;) Ja się nie boję nowego LO, byłam już w budynku, jest nieźle-jedyna wada:
20 dziewczyn,12 chłopaków w klasie!! :/

Lynn: mi się podoba też "Chivas" i "Irvine", "Yeah" jest fajne, ale lepsza zwrotka od refernu ["yeeeeeeeeah! let me know!"]
Nelly nie znoszę, za dużo jej
a w "My december" trzeba się po prosru wgryźć :D

Aslan, wjeżdzałąm do krk od strony Nowej Huty, qrczę strasznie tam szaro, "złomex s.a" itp :D

Kotylion-Ty placebo lubisz, prawda? Ja pościągąłam ich starsze piosenki...boskie..."Special Needs", "Bitter End", "Hameoglobin" [that's the key"] świetne są :D

Tak w ogole, zapraszam na mojego bloga->temat muzyka

veritaserum

po prostu*

je&^$&^na klawiatura :D

lalalal za krótki

veritaserum

To jest huta ;D głębiej tam gdzie ja mieszkam jest pięknie i zielono ;)a tak wogóle w jakiej dzielnicy mieszkasz?? ja właśnie się wybieram tam gdzie jest dużo wolnej przestrzeni pograć w hurling ;)pozdrawiam ;):*

MaRqUeZ

Ja na Ruczaju :D Całkiem fajna okolica, zielono i nowe bloki. Dwa dni temu nawet się zgubiłam, tzn. pojechałąm za daleko [mam przesiadkę w drodze z centrum do domu] na dodatek padł mi telefon :/ ale jakoś się uratowałam ,co widać :D
Nie udaję, że wiem co to hurling ;D

veritaserum

a no tak zapomniałem ;) masz niedaleko do skałek :D tam kiedyś mieszkała moja głupia kuzynka :D i wogóle super dzielnica ;) ale huta i tak lepsza ;P pozdrawiam;):*

MaRqUeZ

Mi tam Ruczzaj pasuje :D Tylko przystanki są głupio pokombinowane :D Zawsze do domu jadę z Bagateli :D i Mam przesiadkę. A Ty daleko masz? :D

veritaserum

Do Ruczaju? praktycznie cała linia 128:D czyli około godzinke jak dobrze pójdzie...bo on właśnie kursuje od Złotego Wielu (czyli tam gdzie ja) na Ruczaj ;)

MaRqUeZ

Nie ,nie- do centrum, o to pytąłam :D BO ja wsiadam przed Bagatelą, jadę 124, pożniej mam przesiadkę i jestem w domu :D Nie jest trudno zapamiętać :D a Kotylion gdzie wybyła? Widzę po opisie, że "wakacje" trwają-przynajmniej dla niej :D

veritaserum

a do centrum to mam około 30 minut tramwajem numer 14 ;) autobusem linii 500 coś by było szybciel ale mam daleko do przystanku więc wole 14 :D

MaRqUeZ

Uwaga uwaga, byłam na HP5 wczoraj :D Tu moje odczucia po obejrzanym filmie:
Ujmę to tak: pierwsza płowa zdecydowanie za bardzo okrojona... To było dla mnie męką oglądanie tak krótkiego filmu (a tak długa książka) i co chwile byłam zła. Ale druga połowa... od momentu jak lecą na testralach do Londynu... No tu byłam pod wrażeniem. Oczywiście inaczej to sobie wyobrażałam (podziemia za mało rozbudowane) ale i tak było naprawdę całkiem dobrze! Świetnie było jak się rozbijały przepowiednie i jak Voldi walczył z Albusem. Podobało mi się że tym razem nie było tak rażących różnic między książką a filmem, no może ten lot nad Londynem na miotłach, ... ich miał nikt nie widzieć a oni śmigają między statkami... zy zdradzenie GD przez Cho. Nawet święta trójca grała nieźle. U Hermiony nie miałam większych zastrzeżeń jak na to co pokazała nam już wcześiej. Za to Harry to dalej nic dobrego... Ron tardycyjnie dobrze. Bliźniacy wymiatają :D Aha i nie przypadł mi do gustu moment śmierci Syriusza... Tak kulawo jak dla mnie troszkę... Świetna kreacja nowych bohaterów: Luny, Umbridge <lol>, a przede wszystki Belli. Ona mi się naprawdę podobała :D To chyba tyle :D

Kotek mogła już to przeczytać ;P

Christinka

no w końcu... a juz myślałam, że się tu nie przepcham...mniejsza o to:) Co do Krakowa, jakze to wcześniej wspomnianego: miasto piękne, cudne i z klimatem. I jakoś nawet tak związana i z nim jestem, bo dlaczego by nie jak tak, ale jak pisałam wspomnienia nie za ciekawe. Ale i te złe nawet na dobre czasem zamienić można:) Ale to juz wymaga porozumienia na szczeblu "krakowskiej rodziny". Nie mam niby co narzekać: za oknem lasek, rzeczka i jak się dobrze przyjrzeć to Sobótkę można zobaczyć:) Ale ludzie jak Boga kocham, nie do wytrzymania.

Co do Harrego: ja jeszcze nie obejrzałam, ale idąc z duchem czasu, "śpiesznie" (a to dobre...) film ściągnęłam, jeszcze tylko napisy i płytka gotowa:) I jak zwykle szersza publicznosc bedzie miała ze mnie pożytek:).

Dzieki Christinko, za Twoje obszerne odczucia:) Może nowi aktorzy troche mi zasłonią Radcliffa, albo będą same smiechy, jak to zwykle bywa u mnie na HP:)

A panna Kotylion to poszła i przepadła...

Lilly_10

http://www.filmweb.pl/Złoty+kompas+2007+o+filmie,Film,id=200968

a tak wogóle to co sądzicie o tym filmie?? ;)
bo jak dla mnie zapowiada się świetnie...czekamy do grudnia ;)

Lilly_10

Spróbuję tak, może będzie trochę więcej miejsca :>

Znowu bez przesady, przecież wyraźnie piszę, że wyjeżdżam, wręcz mi głupio, że tak głośno. Druga sprawa jest taka, że wyglądacie, jakbyście nie mogli sobie beze mnie poradzić, a to przecież jedna z największych ... dobrze, żeby nie było - dość duża bzdura.

Co jeszcze do pracy mojego Taty - tak, jest wykładowcą, promotorem i w sumie czym sobie tam jeszcze chcesz na UJ.
A Huta ... co kto lubi, ja nie przepadam :] Z resztą, wybacz Aslan, ale to w cholerę daleko :D

Co do piątego Harry'ego - już się chyba wypowiadałam ... Tak mi się zdaje.

Kotylion

No, od razu lepiej się pisze :]
/za krótki, za krótki, no wiem przecież!/

Kotylion

qrczę jak Ty to zrobiłaś? Ciekawe czy mój post wyświetli się jako "normalny" czy "wcięty"? :D

Kotylion wróciła...:D

A mi się straszliwie nudzi. Sama w domu.
Tylko mi nie mówcie, że zaraz szkoła!!

:P

veritaserum

Zaraz szkoła :PP

Normalnie, odpisałam na wcześniejszy post. Duużo wcześniejszy ;>

Kotylion

Aslan (ale głupio mi się teraz zwraca do Ciebie po ksywce :P :D:D:D): widziałą reklamę tego filmu przed HP5 już wiem że go lubię i idę na niego do kina :P

Kotku... Naprawdę nie trzeba nam tego przypominać...

Christinka

Którego przypominać? W kwestii przypominania przydałaby mi się przypominajka, bom często jak Neville (nawiasem mówiąc, dziewczyny - wybacz Aslan, ale Ciebie to chyba nie do końca interesuje - widziałyście go na cywila? Dużo lepiej ... dużo ;>) :]

Wyszło teraz właśnie kilka takich filmów ... Zobaczymy - jeżeli będą tak mili i puszczą u nas, to pójdę z chęcią ...

Widzieliście Simsonów? Genialni :]

Kotylion

Ha, no widzicie? Oświecenie, już wiem, czego nie przypominać, dumnam jak paw :DD
Chyba mi skacze ta szkoła do głowy ... <myśli> Ciekawostka.

Kotylion

No właśnie nie przypominać szkoły... :P

Nie widziałam go "na cywila" ale jak znajdziesz jakieś fotki to nie będę miała nic przeciwko żeby zobaczyć ;)

Christinka

Właściwie to oglądałam filmik z brytyjskiej premiery ... Ale chwila moment, poszukam.

Pewnie Lynn by trochę się na ten temat wypowiedziała ... Aslan, nie wiesz co z nią?
Na przykład ... tu?:
http://www.dagsavisen.no/multimedia/archive/00017/HARRY_POTTER_17154o.jpg
Chodzi mi głównie o to, że wygląda dużo lepiej niż w filmie, reszta to już kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje ... ;>

Kotylion

Ten no... Matthew Lewis, chyba... Ja się przeraziłam po premierze. (W trakcie premiery to go nie poznałam)

http://www.snitchseeker.com/gallery/albums/userpics/64838/normal_Matthew_Lewis.j pg

Tutaj macie jego zdjęcie w "cywilu". A ja właśnie wróciłam z nad morza (bynajmniej nie Bałtyku ;P)

Lynn_2

Tak w ogóle... Kotylion ma rację. jak mam się do czegoś przydać to się przydam :D Postanowiłam, że przydałoby się wrzucić parę starych i nowszych autografów prosto od ekipy HP

Emma Watson z HPiWA
http://img240.imageshack.us/img240/6541/04emmawatsonashermionegwf8.jpg

Matthew Lewis z HPiWA
http://img182.imageshack.us/img182/2964/05matthewlewisasnevilleeg0.jpg

Rupert Grint z HPiWA
http://img504.imageshack.us/img504/7764/12rupertgrintasronweaslme1.jpg

Robert Pattison z HPiZF
http://img504.imageshack.us/img504/21/normalscanrobpat807ssiv7.jpg

No, a żeby nie było... tu jeszcze autograf Willa z OzN:LCiSS
http://img99.imageshack.us/img99/2676/0001490ys7.jpg



Lynn_2

Ha - Pattinsona już nie zobaczymy. Ileż to dziewcząt teraz jęczy (czy bardziej jęczało, patrz: jego forum na FW) .... ;>

Co to Lewisa - widziałam i takie, ale szukałam tego z premiery - z krótszymi włosami i bródką lepiej ;>

Veri, jak nowa szkoła (wiem, wiem, pytałam już na gg, ale tak sobie zacznę :])? Generalnie, jak po powrocie, ludziska? Ja mam dwa dni wolnego :>>> Znaleźli bombę w kominie w sierpniu. Jej już nie ma :(, ale remont pozostał. Tyle że trzeba będzie odrobić ;/ A wy?

Lynn_2

Łiii!!! :D Ja przez chwilę zastanawiałam się dlaczego wkleiłaś zdjęcie Cho :D:D:D

Li moje kochanie... Czemu Ty do mnie nic nie piszesz póki ja jeszcze mam trochę czasu żeby siedzieć przed kompem?? :D Czekam na dłuuuugaśnego maila z opowiadaniem co u Ciebie i jak po wakacjach :D dla przypomnienia mój to: piwnooka90@wp.pl i skąd Ty wytrzasnęłaś te autografy? Tzn. te pierwsze są jak obrazki tylko ale ten Willa... Skąd?? :D

Christinka

Pewnie, jak go spotkała ostatnio w Londynie ... Tak sobie spekuluję :>

Kotylion

Taaak... Właśnie... Ja ostatnio tylko spekuluje na jej temat :D

Christinka

Ekhm... już tłumaczę :D Te autografy są z premiery Harry'ego Pottera i Więźnia Azkabanu. Organizatorzy imprezy wymyślili, że lepiej będzie rozdawać przy wejściu na teren czerwonego dywanu takie karteczki z (lol) już wpisanymi autografami gwiazd :D

A autograf Willa nie jest mój, ale mojej (ktoś pamięta Kate? :D) koleżanki z Wlk. Brytanii, która w swej łaskawości pozwoliła mi sfotografować autograf...

Ech... ja nie mam na nic czasu. ostatnio ciągle gdzieś wyjeżdżałam (nie żeby mi się nie podobało :P) Postaram sie być na gg :D

Lynn_2

Witam Was;) pisze prosto z sali informatycznej...;D komputerek będe miał w tym tygodniu więc będe częściej :D opowiadajcie jak tam w szkole bo u mnie super!! pozdrawiam ;):*

MaRqUeZ

Ja Ci powiem jak w szkole dopiero jutro, bo wtedy będę w niej pierwszy dzień <lol2> Źle wymierzyli okna i trzeba wymieniać :> Choć oficjalnie - była bomba :DD

Kotylion

U mnie fajnie. Dobija co prada wstawanie po piątej i stanie kilkanaścieminut na mokrym przystanku [ostatnio pogoda jest iście listopadowa] ale ogólnie-patrzeć wyżej :D
Tylko chłopaków w klasie 12 miało byc, ą ze dwóch nie mozna zaliczyc do chłopaków, to jest dziesięciu :D :D

Kotylion, pomocy!
To się specajlizujesz w teamtyce
słucham MCr, P!aTD, The Used...już jestem EMO czy musze isc zjeśc robaka?? :D <LOL>

veritaserum

Ja się specjalizuję??? <lol2>
Dobra, spokój. Jeżeli się nie samookaleczasz, nie masz grzywki zasłaniającej Ci pół twarzy, a najlepiej jeszcze w miarę krótkich włosów nastroszonych do tyłu, jeżeli nie masz wszędzie czaszek i nie chodzisz jakbyś miała się po lekcjach powiesić - jeszcze nie. Przynajmniej moim zdaniem, ale sama sprawdź:

Muzyka: "zauważalne cechy emo to: głośno-do-delikatności (czasami chaotycznie), dynamizm, przerwy melodyczne, szaleńcze/szorstkie krzyki i wrzaski, wściekłe/abstrakcyjne/introspektywne teksty, mała produkcja, niesamowicie energetyczne występy na żywo"
Jak czytam, wśród przykładów nie znam nikogo :DD

"Około i po 2000 roku wykreowano nowe znaczenie emo,które nie ma żadnego powiązania z muzyką emo lat 80. Prezentowana została nowa scena "mody emo", niejako podobnej do stylu goth, której stereotypem jest płacz, samookaleczanie,a słowa "emo" i "screamo" są beztrosko używane dla zespołów pop-punk, rock, oraz metalcore. Nastąpiło to w wyniku nagłośnienia przez media, magazyny, oraz Internet. Czasami określane jako "popcore", "emobop", "mall emo", "fake screamo", przez ludzi słuchających "real emo", żadne z tych zespołów nie wykazują podobieństwa do prawdziwego emo/screamo, i nie mają z nimi nic wspólnego. Ludzie podający się za członków subkultury "emo" charakteryzują się przede wszystkim sztuczną wrażliwością i twierdzeniem, iż są nierozumiani przez świat."

Tyle na serio, a na spojrzenie, powiedzmy, bardziej ludzkie:
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo
polecam to wyżej i wszelkie linki pod spodem. Od razu poczujesz, że nie jesteś EMO. Chyba :>






Kotylion

A, jeszcze jedno (wybaczcie to wolne miejsce pod poprzednim wpisem) - jeżeli ty jesteś EMO, to ja tym bardziej: w końcu mam nawet krótsze włosy i grzywkę! (Czy raczej miałam i będę mieć) A jakiej muzyki słucham .. masakra. :]