Kto finansuje i ogląda jego filmidła? Przecież te filmy nic nie wnoszą, nie dają do myślenia, nie budzą refleksji. Są po prostu o niczym. Nie dość tego, Hollywood wynosi na piedestał tego psychicznie chorego człowieka, pedofila i marnego "artystę" tylko ze względu na to, że jest żydem. wtf? Czy im na prawdę wszystko wolno?
Widocznie wolno, skoro w wyniku zaplanowanej operacji eksterminacji Palestyńskich cywilów przez Netanyahu więcej ludności cywilnej zginęło niż "przez" Putina na Ukrainie, a mimo to po przyjeździe Netanyahu do Kongresu USA, kongresmeni zrobili mu owację na stojąco, a Putina cały "postępowy" świat nazywa ludobójcą. Rosja została wykluczona z Eurowizji, zaś ludobójcze państewko izraelskie nie, chociaż nawet nie lezy w Europie.
Tak, są po prostu o niczym. Niektórzy, zachwalając jego filmidła chcą doszlusować do elity, ponieważ Allen jest reklamowany jako twórca dla wykształconych z wielkich miast. Tymczasem są to zwykłe Harlequiny dla snobów.