ciekaw jestem jak wypadnie, ale póki co Marvel Studios nie zawodzi w kwestii castingu dla swoich bohaterów więc jestem dobrej myśli!
BTW nawet jak na nastolatkę Zendaya wygląda kusząco! xD
http://www.filmweb.pl/news/Wiemy%2C+kogo+zagra+Zendaya+w+%22Spider-Man%3A+Homeco ming%22-119000
http://naekranie.pl/aktualnosci/spider-man-homecoming-wyciekla-nieoficjalna-list a-aktorow-zaskakujace-role-1108050
To wciąż niczego nie potwierdza! Michelle wciąż może stanowić "przykrywkę" dla roli MJ, tak jak np. Miranda Tate była przykrywką dla Talii Al Ghul w TDKR.
Nie wyobrażam sobie ją jako MJ. Nie przeboleję tego. Pomijam już jej urodę, karnację, brak rudych włosów, ale jej aktorstwo jest żenujące. Oby jednak to była Michelle. Postać, która nie jest jakoś specjalnie ważna w komiksach o Spider-Manie. Dunst jako MJ tez była zła, ale ta to będzie tragiczna.
Ben Affleck mi jako Batman nie odpowiadał. Po Clooneyu i Val Kilmerze najgorszy. Najlepszy Batman to dla mnie Keaton i Bale. No, ale co do Zendaya'i to ja ją coś kojarzę z tych glupich seriali Disney'a. Marna była i irytująca. To już lepiej Cyrus i Gomez wypadały. Chociaż one również aktorstwo mają słabe.
Jak uważasz. Dla mnie Affleck to najlepszy kinowy Gacek od czasu Keatona i przynajmniej wizualnie najwierniejszy komiksowi. Wg mnie był również jednym z niewielu jeśli nie jedynym aspektem 'BvS' które wypaliły w tym gniocie i nie mogę się doczekać aby jego Batmana w końcu zobaczyć w porządnym filmie :)
Zgadzam się z tobą.Ona w ogóle nie wygląda jak MJ
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/d/d6/Mary_Jane_Watson.jpg
Jeśli chodzi o Afflecka jako Batmana to nie był wcale taki zły,ale czy był najlepszy? Na pewno nie.
Ja nie uważam, że był najgorszy, ale ja ogólnie Afflecka nie za bardzo lubię jako aktora. Moim zdaniem gra drętwo. Zdecydowanie wolę go bardziej jako reżysera.
Oj, niestety... SPOILER dla tych, co nie mieli okazji zobaczyć Spider-Man: Homecoming!!!
Kolega nad miał rację... To jest MJ :(
Mnie z kolei ten casting tak bardzo mnie boli. Rozumiem równouprawnienie i tak dalej, ale żeby zamieniać kultową postać rudowłosej miłości Pajączka na mulatkę z kręconymi, ciemnymi włosami z charakterem dziwaczki, zamiast popularnej imprezowiczki? Nigdy nie przepadałam za MJ, ale widok tej interpretacji bardzo mnie razi. Już wolałabym, żeby dali Gwen Stacy, która przynajmniej ma trochę oleju w głowie i rzeczywiście może pomóc Spidey'owi, a nie tylko zgrywać bezbronną damę w opresji...