Recenzja filmu

Ropojady (1988)
Jan Svěrák

Setka ropy i plastik na zagrychę

Oglądając "Ropojady" szlag może trafić Polaka na myśl, że Czesi, nawet w półamatorskich rzeczach, biją nas pomysłem i realizacją na głowę.
„Ropojady” to w zasadzie 20-minutowa studencka etiuda Jana Sveraka – późniejszego zdobywcy Oscara za film "Kola". Szlag może trafić Polaka na myśl, że Czesi, nawet w półamatorskich rzeczach, biją nas pomysłem i realizacją na głowę. Tytułowe stwory to najbardziej „cywilizowane” osobniki, jakie pojawiły się na ziemi. Przynajmniej jeżeli wziąć pod uwagę tę ”brudniejszą” stronę związaną z cywilizacyjnym postępem. Ropojady żywią się bowiem odpadami w rodzaju oleju silnikowego, ropy, plastiku i innych rzeczy, które często kojarzą nam się z ekologicznym zagrożeniem. Za to zabójczy jest dla nich np. tlen. Na poszukiwanie mitycznych stworów (nikt ich nie widział) wyrusza grupa naukowców pod wodzą pewnego zoologa. Towarzyszy im ekipa dokumentalistów. Udaje im się znaleźć martwego przedstawiciela tajemniczego gatunku (zmarły w wyniku zachłyśnięcia się czystym powietrzem). Sekcja zwłok wykazuje, że Ropojady są perfekcyjnie przystosowane do funkcjonowania we współczesnym świecie, a idealnym miejscem dla nich, o czym niebawem się przekonamy, jest czeska Praga… Często oglądając studenckie etiudy, wiemy, że mamy do czynienia ze świetnym pomysłem, który niestety rozbija się o wykonanie. Zwłaszcza te najbardziej zakręcone na ekranie wypadają amatorsko lub toną w przesadnym efekciarstwie. No i tradycyjnie bracia Czesi wpędzają nas w kompleksy, bo „Ropojady” Sveraka to nie tyle studencka zgrywa, co w pełni autonomiczne i udane dzieło, nie wymagające od odbiorcy żadnej taryfy ulgowej. W debiutanckim dziełku późniejszy twórca „Jazdy” pokazał wszystko to, za co go później doceniono – ironię, dystans, poczucie humoru, przewrotną grę z konwencją (film jest stylizowany na dokument) oraz jakże czeską mieszaninę groteski i tonu serio. Absurdalny pomysł sprzedany w poważnej formie - trzeba mieć nie lada wyczucie, żeby to wyszło. Sverak ma. „Ropojady” zebrały wiele nagród, w tym czeskiego studenckiego Oscara. Film prezentowany jest w cyklu Mistrzowskie Debiuty, w którym będzie można obejrzeć wczesne dzieła najbardziej znanych czeskich reżyserów.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones