Recenzja filmu

Kroniki Spiderwick (2008)
Mark Waters
Elżbieta Kopocińska
Freddie Highmore
Mary-Louise Parker

Zło pokonane kolejny raz

Motyw walki dobra ze złem pojawia się w wielu filmach. Nie każdy z nich jest wysokich lotów. Jest to temat tak oklepany, że aż strach podchodzić do każdego nowego dzieła o tym traktującego.
Motyw walki dobra ze złem pojawia się w wielu filmach. Nie każdy z nich jest wysokich lotów. Jest to temat tak oklepany, że aż strach podchodzić do każdego nowego dzieła o tym traktującego. Jednak "Kroniki Spiderwick" Marka Watersa można oglądać bez wahania. Helen Grace przeprowadza się wraz z trójką swoich dzieci do starego domu na odludziu, w którym zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Jared, który znajduje przypadkiem pewną księgę, poznaje prawdę o otaczającym go świecie w okolicach posiadłości, a tym samym sprowadza na siebie i swoją rodzinę niebezpieczeństwo. Z pomocą swojego rodzeństwa stawi czoła złu, które pragnie poznać tajemnice skrywane przez ową księgę. Jest to historia przede wszystkim skierowana do dzieci. Ale nie do końca. Gdybym ja, w wieku powiedzmy 7 lat, zobaczył niektóre magiczne postaci występujące w filmie, to chyba nie byłbym zadowolony, a bardziej obsikany ze strachu. Mimo to historia ta zachowuje jeden bardzo ważny schemat filmów familijnych, a mianowicie pokonanie zła przez dobro. Jest to jak najbardziej na miejscu, biorąc pod uwagę grono potencjalnych odbiorców, przez co dzieło to jest również bardzo przewidywalne. Jednak, prowadzona zręczną ręką reżysera historia, mimo że niczym nie zaskakuje, porywa nas w świat magii bez problemu. Nietrudno się odstresować, zapomnieć o trudach życia codziennego, na rzecz udania się w świat przedstawiony. Obok takich produkcji jak "Harry Potter" czy "Opowieści z Narnii" obraz ten wydaje się bardzo kameralny. Nie był ani jakoś szczególnie promowany, ani też robiony z wielkim rozmachem. Absolutnie mu to nie zaszkodziło. Może nawet pomogło, bo dobrze ogląda się film ze świadomością, że nie jest powszechnym obiektem kultu i wtedy łatwiej wyrobić sobie zdanie na jego temat, bez odgórnego kierowania się opinią publiczną. Wszystko jest na swoim miejscu, nic nie przynudza, nie ciągnie się i ani się obejrzymy, kiedy historia skończy się happy endem. Ot, dobrze opowiedziana, przyzwoicie zrobiona produkcja, nie tylko dla dzieci.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W ostatnich latach producenci chętnie sięgają po literaturę młodzieżową. Zapewne zachęcił ich do tego... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones