Recenzja filmu

Księżna (2008)
Saul Dibb
Keira Knightley
Ralph Fiennes

Manekin na dworze brytyjskiego lorda

Jest w tym filmie coś fascynującego, mrocznego, skomplikowanego, budzącego odrazę, a jednocześnie podziw. Tym czymś jest postać męża Księżnej Devonshire, zagranego z brawurą i finezją przez
Współczesna kultura napompowana sylikonem nie jest zbyt łaskawa dla Keiry Knightley. Płaska jak deska, nawet kiedy przemaluje się na niebiesko, pozostaje chłopczycą atrakcyjną dla wąskiego grona kochających inaczej. Były jednak kiedyś takie czasy, kiedy kobiety zabiłyby dla jej urody, kiedy Keira mogła być zachwycającą anielicą zesłaną na Ziemię, byśmy mogli wielbić piękno Stworzenia. Te czasy aktorka (a wraz z nią i my, widzowie) może odzyskać dzięki filmom kostiumowym, takim właśnie jak "Księżna". Knightley bez żadnych problemów wchodzi w skórę Księżnej Devonshire, która zachwycała i wzbudzała zazdrość całej Anglii. Każdy strój, każda fryzura, w jakiej się pokazuje, podkreśla jej niezwykłe piękno. Michael O'Connor i Loulia Sheppard są niczym mistrzowie sztuki jubilerskiej, tworzący oprawy podkreślające i wydobywające na wierzch piękno klejnotu. Kiedy jednak minie zachwyt nad wyglądem Knightley, jasne staje się, że jej rola sprowadza się właśnie do bycia klejnotem, drogocennym manekinem, na którym zawiesza się kolejne drapowane materiały i finezyjne peruki. Księżna Devonshire okazuje się pustą skorupą, nieniosącą w sobie żadnej treści. Wszelkie dramaty, wszystkie radości, całe życie Księżnej musi zostać opowiedziane przez otaczające ją postaci w miałkich dialogach. Zbyt liczna grupa autorów sprawiła, że scenariusz rozpłynął się wśród sprzecznych koncepcji, z których na ekranie pozostał dramat klaczy rozpłodowej w jedwabiach. "Księżnej" nie da się jednak łatwo odrzucić jako cudowny bibelot. Jest w tym filmie coś fascynującego, mrocznego, skomplikowanego, budzącego odrazę, a jednocześnie podziw. Tym czymś jest postać męża Księżnej Devonshire, zagranego z brawurą i finezją przez utalentowanego i wszechstronnego Ralpha Fiennesa. Jest on tak dobry, że film tak naprawdę powinien nosić tytuł "Książę". Zamknięty w sobie, flegmatyczny, bezpośredni, pozbawiony wszelkiej ogłady Książę Devonshire w wykonaniu Fiennesa jawi się jako jedyny prawdziwy, żywy człowiek. Rozdarty pomiędzy obowiązkiem zapewnienia kontynuacji rodu a pragnieniami serca (i lędźwi) jest zarazem despotą i małym chłopcem. Ta niebezpieczna mieszanka w rękach mniej biegłego aktora z łatwością mogła przekształcić się w karykaturę, która zniszczyłaby cały film. Fiennes, pozostając całkowicie brytyjski, zamknięty w lordowskiej samotni, do której nikt nie ma dostępu, jednocześnie aż gotuje się od emocji, które wyczuje każdy spostrzegawczy widz. Dla tej kreacji można filmowi naprawdę wiele wybaczyć. Reżyser Saul Dibb dorzuca jeszcze tu i ówdzie drobne aktorskie perełki, jak cudowną Charlotte Rampling w roli matki Księżnej. Niestety, choć radują oko i ucho, nie kryją prawdy, iż wszystko to jest nazbyt schematyczne, rodem z romansideł, w których namiętnie zaczytują się kolejne pokolenia kobiet mogących jedynie pomarzyć o luksusach, w jakie opływała nieszczęśliwa, bo niekochana Księżna Devonshire. Ci wszyscy, którzy odnajdują radość w tego rodzaju literaturze, będą równie zadowoleni, wychodząc z kina. Reszcie pozostaje piękna Knightley i fascynujący Fiennes.
1 10
Moja ocena:
5
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Keira Knightley, aktorka, którą tak często możemy podziwiać w filmach kostiumowych, kolejny raz pokazała... czytaj więcej
Czego pragną kobiety? Wszystkiego. A jak już mają wszystko? Chcą więcej, oczywiście. W pułapkę idealnego... czytaj więcej
Jak każda kobietka uwielbiam filmy kostiumowe. Typowe, rozgrywające się w XVIII-XIX-wiecznej Anglii,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones