Recenzja filmu

Politechnika (2009)
Denis Villeneuve

Utracona młodość

Generalnie jest tyle różnych stron, od których można by ten temat ugryźć. Można skupić się na samym wydarzeniu, na oprawcy i jego historii, na studentach lub rodzinach poszkodowanych. Kombinacji
Z reguły nie czytam opisu filmu przed jego obejrzeniem. Wolę być całkowicie zaskoczony bez jakiejkolwiekwiedzy o dziele przed jego obejrzeniem. Pomaga to zresztą później przy obiektywnej ocenie ekspozycji i narracji.Przed przystąpieniem doPolitechnikinie mogłem się jednak powstrzymać, aby nie doczytać o wydarzeniu, które opisuje.Mowa tutaj o strzelaninie, która miała miejsce w Montrealu w 1989 roku. Nie cierpię, kiedy w filmach opisujących prawdziwe zdarzenia, czy w jakiś tam sposób luźno je relacjonujących twórca ignoruje fakt, że widz tak naprawdę zna fabułę.To takie rżnięcie głupa budując to napięcie pod finał, który wszyscy znają. W przypadkuPolitechnikina szczęście tak nie było.Już scena otwierająca uderza nas sednem sprawy, o które w filmie się rozchodzi. Zabieg ten eliminuje niepotrzebne oczekiwanieoraz nadaje ton na resztę seansu.

Pierwsze sceny filmu mogą sugerować, że mamy do czynienia ze swego rodzaju odmianą thrillera. I nawet kiedy przechodzimy do meritum, reżyser bardzo zręcznie oddaje poczucie bezradnego strachu w obliczu uzbrojonego oprawcy. Kamera przemyka między szkolnymi ławkami, gdzieś tam zerkając ponad nie, starając się pozostać w ukryciu. Sam odgłos strzału, brutalnie rozrywa ciszę za każdym razem, stwarzając faktyczne uczucie zagrożenia. Dzisiaj filmy dosłownie zalewają nas ołowiem na ekranie, więc widok broni czy odgłos strzału nie robi już takiego wrażenia. Tutaj jednak udało im się to uchwycić perfekcyjnie. Również wybór czarno-białej wersji filmu jest jak najbardziej trafny. Nawet nie z powodu ponurej tematyki, po prostu kolorystycznie współgra z kanadyjską zimą, tworząc tym samym smętny klimat.

Generalnie jest tyle różnych stron, od których można by ten temat ugryźć. Można skupić się na samym wydarzeniu, na oprawcyi jego historii, na studentach lub rodzinach poszkodowanych. Kombinacji jest sporo. Villeneuve postawił jednak przedstawić zdarzenie z różnych perspektyw osób, które były na miejscu zdarzenia. Wykraczając przy tym poza ramy samego zdarzenia i lekko dociągając historięopowiadając o tym, co działo się po strzelaninie. Jest to zarazem zaleta jak i poniekąd wada filmu. Z jednej strony jest tociekawy zabieg, przy tym bardzo dobrze zmontowany. Z drugiej natomiast, trochę odciąga nas od samego wydarzenia i wybija z napięcia.Po samym seansie jednak dotarła do mnie ta bezsensowna przemoc, przepełniona nienawiścią, osądzaniem i uprzedzeniem. Trzebadać obrazowi chwilę na przetworzenie, gdyż wszelkie przesłanki są sprezentowane dość subtelnie. Dają widzowi sporo oddechu, zostawiając go ze swoimi przemyśleniami.

Niekoniecznie wszystkie zabiegi przypadły mi do gustu. Możemy chyba jednoznacznie stwierdzić, że cała ta sytuacja jest jak najbardziej zła, moralnie i religijnie, jakkolwiek by nie spojrzeć. Dziwi mnie więc scena w której jedna z bohaterek spotyka się z odmową stanowiska pracy z powodu płci. Zakładam, że miało to pokazać dwie strony medaluczy umocnić widza w stanowisku i trzymania strony z osobami poszkodowanymi. Jest to jednak kompletnie zbędne, sprawia to wrażenie jakby reżyser miał obawy, że jednak będziemy się choćby w minimalnym stopniu solidaryzować z oprawcą. Wszak scena ta następuje praktycznie zaraz po monologu naszego strzelca w jego samobójczym liście, w którym to zwala wszelkie winy tego świata na feministki.

Jakkolwiek dobrym materiałem wydaje się na papierze, w samym filmie wszystkiego jest jakby mało. Absolutnie nie obraziłbym się, gdyby był odrobinę dłuższy. 80 min to idealny czas na produkcję, która musi podtrzymać nasze napięcie. Dłuższy seans zwyczajnie mija się z celem. Tutaj jednak ustaliliśmy już, że te napięcie i tak schodzi poprzez mieszankę wątków i perspektyw. Dlaczego by więc nie pociągnąć tym tematem dalej, rozwinąć nieco postacie, tudzież wątki ich rodzin. Wtedy punkt kulminacyjny miałby zdecydowanie większe przebicie, po tym jak spędziłbym odrobinę więcej czasu z naszymi bohaterami.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones