Recenzja filmu

Przeczucie (2007)
Mennan Yapo
Sandra Bullock
Julian McMahon

Linda Hanson - czy wiemy, co ona czuje?

Przewidywanie przyszłości, prorocze sny, instynkt, który nam podpowiada, co w danej chwili będzie odpowiednie, przeczucia, którym często ufamy, oraz wiele innych nadprzyrodzonych zdolności
Przewidywanie przyszłości, prorocze sny, instynkt, który nam podpowiada, co w danej chwili będzie odpowiednie, przeczucia, którym często ufamy, oraz wiele innych nadprzyrodzonych zdolności spotykamy nie tylko w świecie stworzonym przez twórców filmowych lub autorów książek, ale również i w życiu. Niektórzy, aby dowiedzieć się, co się wydarzy, korzystają z pomocy znanych na całym świecie i od wieków wróżek, a inni sami potrafią zobaczyć przyszłość. Co natomiast by było, gdybyśmy się pogubili we własnym życiu do tego stopnia, że nie wiedzielibyśmy co się dzieje teraz, co było, a co będzie? Nie byłoby łatwo, a właśnie w takim stanie znalazła się Linda Hanson, główna bohaterka filmu. Reżyser - Mennan Yapo - dokładnie stwierdził, co chce wziąć pod uwagę podczas kręcenia "Przeczucia". Postanowił przedstawić wyraźny obraz postaci, wystrzegając się wszelkich sztuczek wizualnych. Postawił na maksymalny realizm"(Yapo). Realizacja tego założenia spowodowała, że oglądałam życie. Faktem jest, że nie było takie, jakie widzimy na co dzień, ale nie była to fantastyka rodem z gier komputerowych. Główna bohaterka była zwykłą kobietą prowadzącą monotonne życie pełne tradycyjnych problemów rodzinnych, jak np. oddalenie się od męża do czasu, kiedy wszystko się niemal przewróciło do góry nogami. Brak chronologii, który popierał, jak nie wymyślił, producent Ashok Armitraj, dodatkowo spowodował u widza uczucie chaosu, zapewne podobne do tego, który czuła sama Linda (wczujmy się w jej przeżycia). Pewnego dnia dowiaduje się o śmierci męża, lecz kolejnego dnia, kobieta, której świat się prawie zawalił, spotyka swego ukochanego spokojnie siedzącego w kuchni i popijającego kawę (lub herbatę) i to nie jest żaden duch. Tak jak każdy człowiek uznała minione wydarzenia za sen, tylko budząc się w dzień pogrzebu Jima traci głowę. Następują kolejne niewyjaśnione sytuacje, spotyka niby nowych ludzi i przeżywa szok, widząc poranioną własną córkę. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji. Jednego dnia mam wszystko, a innego moje życie jest błotem. Ogromne przerażenie i nieświadomość doprowadzają do depresji, która na szczęście zmienia się w spokojne, lecz głębokie zajrzenie wgłąb siebie oraz dokładna analiza dotychczasowego życia, podczas której pomocną rękę wystawia ksiądz (i tak jak w tym filmie, w życiu księża powinni być symbolem pomocy nie tylko dla wiernych). Linda dostrzega, że brak jej podstaw duchowego życia: wiary, nadziei i przede wszystkim miłości. Dopiero wtedy matka i żona (wdowa) zaczyna rozumieć, i widzowie też. Linda zaczyna walczyć o swoje, po drodze odkrywając nowe prawdy o życiu swoim i Jima. Ostatecznie bohaterka wygrywa... Pod względem technicznym, wszystkie elementy filmu tworzą całą świetność, choć momentami niepotrzebna muzyka, dźwięk i zdjęcia jak z horroru. Klaus Badelt jak zwykle dał mi coś przyjemnego. Jego muzyka rewelacyjnie odzwierciedliła charakter thrilleru. Nie mogłabym zapomnieć o innych twórcach. To, co mówił Lippstock, że chce pokazać uczucia Lindy, zrobił to. Wyrazistość dźwięku powodowała dreszcze, a cała scenografia dostarczała całkowitego wrażenia rzeczywistości i realizmu. W tych moich "podziękowaniach" nie mogłabym ominąć oczywiści aktorów. Sandra Bullock ponownie mnie zaskoczyła swoim talentem, Julian McMahon swoim wyglądem przystojnego i zadbanego mężczyzny (za co należą się gratulacje charakteryzatorom), dodając świetną grę wywołał u mnie szeroki uśmiech. Dwie młode aktorki prezentowały się jakby były po renomowanej szkole filmowej, a matka Lindy po prostu była matką z krwi i kości. Nic więcej dodać i mam nadzieję, że nic nie trzeba będzie ująć. Film ten wywarł na mnie wielkie wrażenie i również przyczynił się do tego, abym i jak pomyślała nad własnym życiem.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Człowiek od zawsze marzy o możliwości poznania swojej przyszłości. Kinematografia zaś wychodzi naprzeciw... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones