Zdecydowanie:
1. Grubber (w każdej serii był rewelacyjny :D)
2. Herr Flick (po operacji plastycznej zepsuli tą postać :( )
3. Rene (bez "you stupid women" nie byłoby tego serialu ^^ i za przedmowy "niech nie zwiedzie was moja wesoła twarz" ^^)
Resztę bohaterów uwielbiam za pojedyncze rzeczy, a tych, których wymieniłem za całokształ.
Uwielbiam Edith! Co za IDIOCI głosowali za zabiciem jej w "bitwie aktorów" ? :-(
A moje ulubione postacie to Helga, Her Flick, i policjant!
Her Filck: "You may kiss me now" ..
Zapowiedzi Helgi są super!!!
good moaning (co znaczy. miłego jęczenia/zawodzenia) raz sie przejęzyczył tak, ze zamiast powiedziec "against the law" co znaczy, "niezgodnie z prawem", powiedział "against the loo", co znaczy "niezgodnie z kiblem".. dużo właśnie postac policjanta traci na przetłumaczaniu jego tekstów, po angielsku sa lepsze, ale nic nie zrobimy, treba ten dialog przeciez przetłumaczyc, prawda
i niezrównana Edith! :D:D:D ehh. super serial
Wszyscy są świetni, ale najbardziej lubię Herr Flicka, babcię oraz Edit, która ma zdumiewający głos.
Herr Flick i Leclerc:) - jedna ze scen: Herr Flick przesłuchuje Leclerca. Podejrzewa, że fałszerz ma przy sobie obraz. Pyt. - Ponoć macie w spodniach coś cennego? Leclerc sie usmiecha i mowi - Czy mowila o tym piekarka?
Najlepsi są Monsieur Leclerc - "człowiek o tysiącu twarzach, a wszystkie takie same" i Rene ze swoimi rozbrajającymi tekstami. Potrafi podsumować każdego. Bardzo lubię też herr Flick'a z jego potężną gestapowską lornetką i nietypowym podejściem co do relacji damsko-męskich... "możesz mnie teraz pocałować". Serial po prostu wyrywa z kapci!
wszyscy byli świetni. Ale jeśli juz wymienic tych najlepszych, to napewno Renee, Crabtree, Gruber no i Herr Flick
Herr Flick, Gruber i teściowa Rene;) Ale "dziń dybry" Anglika też było świetne!
ogulnie to wszyscy byli fantastyczni nie wiem skad oni dobrali taka obsade ale jezeli ktos nie byl znay to teraz jest znany z znakomitej roli w serialu !Allo Allo szkoda ze juz nie kreca taki seriali. ulubione postacie to: Helga i jej ciche anonsowanie kazde wchodzacego(szczegulnie w odc w ktorym polkownik mial kaca :D), Gruber i jego udawanie Hitlera :D, porucznik Hans i jego odezwa "klop", angilk i jego "plynne mowienie po franusku", Rene za "ty głupia kobieto", lotnikow zakazdym razem "hello" i wiele innych :D
W tym serialu jest tyle wyrazistych postaci że trudno powiedzieć kto jest najlepszy a chyba jeszcze trudniej kto wypada słabo (według mnie nikt ) . Osobiście najbardziej lubię Herr Flicka i oficera Dziń Dybry. Jest w tym serialu postać która wam się nie podoba ??
Herr Flick wymiata, na drugim iejscu jest Gruber, ale cala reszta tez byla swietna. w tym serialu nie bylo slabych kreacji :)
Ja najbardziej lubie oficera Crabtree, za jego "Dziń dybry, Roni", ale najlepszy w j. angielskim :)
Niezły jest też Le Clerc: "Pssst, To ja Le Clerc" oraz Michelle z "Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać":D
Herr Flick, Gruber, Michelle [słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać!!xD], babcia, angielscy lotnicy....lubię tam prawie wszystkich;]
pzdr.
Moją ulubioną i najukochańszą postacią jest Hubert Gruber i jego "maleńki czołg Hubercik" :D:D:D Aktor doskonale wczuł się w swoją rolę. Niesamowita mimika twarzy w połączeniu ze stałymi umizgami do Rene sprawia, że nie sposób się nie śmiać już na sam jego widok :D
Poza tym uwielbiam:
- Herr Flicka za jego "niemiecką gestapowską sztywność"
- Helgę że jeszcze nie ochrypła :D
- Yvette za OOOOOOOOOOOOOOO REEEEENNEEE! :D
- Rene za "TYYY GŁUPIA KOBIETO! :D:D:D:D
- Całą resztę za wspaniały całokształt jaki nadali komedii :D :D :D
a monsieur Alfons i jego słabe serce? głupi ten wątek - przeciez wszyscy byli genialni:)
wszystkich uwielbiam:)
Madame Funny za plucie na Niemców, Mounsier Alfonsa za jego słabe serce, Mimi Le Bonk, porucznika Grubera i wielu wielu innych - wszyscy są tu genialni :)
A według mnie najlepszy jest Hans :D Mówi mało, ale jest teksty bawią mnie do łez
Powiem tak jak większość: porucznik Gruber.
Ma najwięcej uroku osobistego, jest postacią bardzo pozytywną, gdyby nie ten zawód nie skrzywdziłby nawet muchy...
Dowcipy z jego udziałem są zawsze śmieszne, ale nie powtarzają się tak natrętnie jak z np. stałe numery Leclerc'a i Michelle.
Ktoś jest przeciw?
zgadzam się w zupełności;]]
strasznie denerwuje mnie tekst "to ja leclerc" ogólnie niezbyt lubię tą postać.
A Gruber jest fantastyczny:DD świetny był w przebraniu francuskiego śmieciarza xDDD
Ja tam uwielbiałam LeClerca ale tego pierwszego :) "człowieka o tysiącu twarzy , a wszystkie takie same" :D Jak dla mnie rewelacyjna mimika tego aktora:)
1.Hans Geering-za jego gapowatość i i skróconą wersję heil hitler
2.Hubert Gruber-za jego miny i podrywy do Rene
3.Rene-za mimikę i i niektóre teksty
4.Bertorelli-Heil mussolini!
5.Herr Flick-za gestapowską sztywność i pomysły
6.Leclerck za jego kostiumy i za "to ja,Leclerck" i "ktoś mnie wołał?"
A reszta też jest świetna
1.Hans Geering. Bardzo dużo prześmiesznych odzywek. Nie są może tak kultowe jak innych postaci (z wyjątkiem "klamp", "klomp"? jak on to dokładnie mówi?), ale posiada ich najwięcej.
2.Duet Her Flick i von Smolhausen. Za wszystko.
3.Wiecznie rozumiejący wszystko na opak angielscy lotnicy. No i oczywiście ich "Hello!".
4.Leclerk za swoje "It is I! Leclerc!".
Specjalne wyróżnienie dla "Upadłej Madonny z wielkim cycem". Co by nie mówić, jets to jedna z najważniejszych postaci.